Trwa ładowanie...

Była deputowana Norwegii walczy o wolność Ukrainy

Sandra Andersen Eira przyjechała do Kijowa już tydzień po wejściu do Ukrainy wojsk Władimira Putina. Wstąpiła do Międzynarodowego Legionu jako medyk bojowy, a teraz szkoli się jako strzelec wyborowy. Kobieta nie powiedziała nawet swoim rodzicom, że wybiera się na wojnę.

Była posłanka Norwegii walczy na wojnie w Ukrainie. Fot: Sandra Andersen Eira/Była posłanka Norwegii walczy na wojnie w Ukrainie. Fot: Sandra Andersen Eira/Źródło: Facebook
d47ekxe
d47ekxe

Zespół, do którego dołączyła kobieta, działał na południu Ukrainy i w pobliżu Kijowa. Była posłanka z Norwegii początkowo służyła jako medyk, a po wielu tygodniach na froncie zdecydowała się na szkolenie bojowe. Sandra Andersen Eira chce zostać strzelcem wyborowym i szkoli się w tym zakresie.

- Wojna jest wojną. Kobiety i dzieci są rozstrzeliwane na ulicy. Siły rosyjskie bombardują szpitale i szkoły. To daje nam motywację do ciężkiej walki - mówiła w rozmowie z norweskim dziennikarzem NRK, z którym spotkała się w stosunkowo bezpiecznym Lwowie. O okrucieństwach i ludzkich tragediach, które zobaczyła na własne oczy na froncie, nie chciała jednak rozmawiać.

- Sandra inspiruje nas swoją energią i motywacją - powiedziała o działalności kobiety wiceminister obrony Norwegii Hanna Maljar.

d47ekxe

Andersen Eira regularnie publikuje w mediach społecznościowych informacje na temat wojny i informuje, gdzie jest. 8 maja wrzuciła do sieci swoje przemyślenia dotyczące dnia wyzwolenia ojczyzny.

"Wolność nie jest darmowa. Zawsze miałem najwyższy szacunek dla pokolenia, które walczyło podczas drugiej wojny światowej, ale nigdy bardziej niż teraz. Weterani, w kraju i za granicą, pozdrawiam was. Dziękuję za waszą służbę" - napisała.

Zobacz też: Czołgi na ulicach Moskwy. Tak Rosja szykuje się do Dnia Zwycięstwa

Źródło: NRK/Twitter/WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d47ekxe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d47ekxe
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj