Był radnym, zostanie... więźniem
Związany z lewicą Marian M., były radny Kielc
trzech ostatnich kadencji, który jeszcze przed wakacjami zasiadał
w ratuszu, wkrótce może trafić do więziennej celi. Sąd odwiesił mu
karę 16 miesięcy pozbawienia wolności.
17.09.2003 | aktual.: 17.09.2003 13:05
Marian M., po wygranych wyborach do kieleckiego samorządu, został skazany w listopadzie zeszłego roku na 16 miesięcy pozbawienia wolności, w zawieszeniu na cztery lata, za znęcanie się nad żoną i synem. Mimo to - wbrew prawu - złożył w magistracie ślubowanie i objął mandat radnego. Sprawa wyszła na jaw dopiero po dziewięciu miesiącach. W atmosferze skandalu samorządowiec ostatecznie stracił nielegalnie zajmowane miejsce w radzie miasta.
Na tym jego kłopoty się jednak nie skończyły. Ponieważ ciągle unikał przydzielonego mu przez sąd kuratora, ten wystąpił o odwieszenie kary pozbawienia wolności. Sąd przychylił się do tego wniosku. Postanowienie nie jest prawomocne. Jeśli apelacja byłego radnego będzie nieskuteczna, przyjdzie mu spędzić rok i cztery miesiące "za kratkami". (kjk)