Był jednym z najmłodszych w Guantanamo - jest już wolny
Młody więzień Guantanamo, oskarżony przed laty o zranienie dwóch żołnierzy amerykańskich, powrócił do ojczystego Afganistanu - poinformował jego adwokat. W zeszłym roku amerykański sędzia wojskowy uznał, że przyznanie się tego więźnia do winy było wymuszone.
Mohammed Dżawad ma obecnie 21 lat. Był jednym z najmłodszych więźniów Guantanamo. Podczas weekendu przetransportowano go samolotem do Afganistanu. - Dżawad jest w Kabulu ze swoją rodziną - powiedział agencji Associated Press major sił powietrznych David Frakt.
AP przypomina, że Dżawad stanął przed specjalnym trybunałem wojskowym w Guantanamo, oskarżony o próbę zabójstwa. Zarzucono mu, że w grudniu 2002 roku wrzucił w Kabulu granat do jeepa z dwoma żołnierzami sił specjalnych USA i ich tłumaczem. Ranni żołnierze przeszli dziesiątki operacji, tłumacz stracił wzrok w jednym oku.
Sprawę komplikowały wątpliwości co do wieku Dżawada. Jego adwokaci mówili, powołując się na informacje rodziny, że w chwili zatrzymania miał "około 12 lat". Pentagon utrzymywał natomiast, powołując się na rentgenowskie zdjęcia kości, że oskarżony miał 17 lat.
W październiku zeszłego roku sędzia specjalnego trybunału wojskowego w Guantanamo uznał, że przyznanie się Dżawada do winy po aresztowaniu było wymuszone. Potwierdzono, iż młody Afgańczyk początkowo zaprzeczał oskarżeniom o zamach na żołnierzy amerykańskich, ale przyznał się, kiedy władze afgańskie zagroziły, że jeśli tego nie uczyni, zabiją jego samego i jego rodzinę.
Mimo że amerykańskie organy ścigania zapowiadały kontynuowanie śledztwa przeciwko Dżawadowi, w lipcu sędzia Ellen Huvelle orzekła, że Afgańczyk był przetrzymywany w Guantanamo bezprawnie, i nakazała jego uwolnienie.
W więzieniu w amerykańskiej bazie wojskowej w Guantanamo na Kubie jest jeszcze ok. 230 podejrzanych o terroryzm. Prezydent Barack Obama obiecuje zamknięcie tego więzienia w styczniu 2010 roku.