Buzek: trudno przewidzieć, że ktoś się okaże przestępcą
Bardzo trudno jest przewidzieć, że ktoś się okaże przestępcą za pół roku czy za rok - powiedział Jerzy Buzek odnosząc się do publikacji na temat pieniędzy przekazanych przez szefa Colloseum Józefa Jędrucha na rzecz fundacji założonej przez b. premiera i jego żonę.
Buzek domaga się natychmiastowych przeprosin od redakcji "Super Expressu" w związku ze środowym artykułem "Premier Jerzy Buzek wziął kasę od oszusta". W przeciwnym wypadku zapowiada podjęcie "stosownych kroków prawnych". Buzek uważa, że artykuł "obraża jego dobre imię".
Podczas konferencji prasowej w Katowicach b. premier oświadczył, że w momencie dokonania wpłaty przez Jędrucha (który przekazał 100 tys. darowizny i sponsorował koncert organizowany przez fundację przeznaczając kolejne 200 tys. zł), nic o niej nie wiedział, nie wiedział też nic o samym Jędruchu, bo "sprawa okazała się ważna i istotna wiele miesięcy później".