Bush: wygrałem wybory!

George W. Bush zdobył we wtorkowych
wyborach przeszło 3,5 mln głosów więcej niż Demokrata John Kerry i
uzyskał przewagę w 538-osobowym Kolegium Elektorskim, które w
amerykańskim systemie dwustopniowych wyborów dokonuje oficjalnie
wyboru prezydenta. Bush czeka jednak z oficjalnym ogłoszeniem zwycięstwa w nadziei, że jego rywal odstąpi od zamiaru sprawdzania głosów w kluczowym dla rezultatu walki stanie Ohio, i uzna się za pokonanego.

Radość wyborców Georga W. Busha.
Źródło zdjęć: © AFP
Obraz

Sytuacja po przeliczeniu głosów w 97% obwodów wyborczych według Associated Press: George W. Bush - 57.432.504 głosy (51%). Bush zwyciężył w 28 stanach i zgromadził 254 głosy elektorskie, a prowadzi w trzech stanach (Ohio, Iowie i Nowym Meksyku), gdzie do zdobycia są 32 głosy elektorskie. John Kerry - 53.757.732 głosy (48%). Kerry ma 252 głosy. Ten kto wygra w Ohio zostnie prezydentem USA.

Po zwycięstwie w Nevadzie i nie licząc Ohio, Bush zgromadził 254 głosy elektorskie. Uzyskał je, wygrywając w 28 stanach. Kerry zwyciężył w 19 stanach i w stołecznym Dystrykcie Kolumbii, co dało mu 254 głosy elektorskie. Do zwycięstwa w 538-miejscowym Kolegium Elektorskim, które 13 grudnia ma ostatecznie wybrać prezydenta, wystarczy 270 głosów.

Do podziału w środę rano były jeszcze 32 głosy elektorskie: 20 w Ohio, 7 w Iowie i 5 w Nowym Meksyku. Aby osiągnąć "magiczną liczbę" 270, obaj rywale muszą wygrać w Ohio. Sztab Busha przyjmuje, że prezydent zwyciężył w Ohio i ma wobec tego już 274 głosy elektorskie.

Po obliczeniu głosów z 99% obwodów wyborczych w Ohio prezydent miał tam 145 tysięcy głosów więcej niż Kerry. Jednak Demokraci uważają, że twierdzenia Republikanów o sukcesie Busha w Ohio są przedwczesne, bo trzeba najpierw obliczyć wszystkie głosy, w szczególności sprawdzić i uwzględnić 250 tysięcy tak zwanych głosów tymczasowych (warunkowych).

Głosy te przysługują osobom, których nazwisk nie ma na liście uprawnionych do głosowania, a które oświadczają, że mają takie prawo. Głosy te podlegają sprawdzeniu i zostają uznane albo odrzucone. Procedura ta wymaga jednak dodatkowego czasu. Przedstawiciel władz Ohio powiedział, że sprawdzanie może potrwać nawet do dwóch tygodni.

Nie rezygnując z walki, Kerry wysłał Edwardsa na spotkanie ze z swoimi zwolennikami w Bostonie. Kandydat na wiceprezydenta powiedział im w środę nad ranem: "Na to zwycięstwo czekaliśmy cztery lata. Możemy zaczekać jeszcze jedną noc".

Słowa Edwardsa zabrzmiały jak echo tego, co w powyborczą noc było słychać w USA cztery lata temu. Spór o to, ile naprawdę głosów zdobył na Florydzie Bush, a ile jego ówczesny rywal Albert Gore, ciągnął się potem pięć tygodni i aby go zakończyć - pomyślnie dla Busha - trzeba było aż werdyktu Sądu Najwyższego USA.

Będziemy walczyć o każdy głos - powiedział Edwards, zapożyczając słowa od Gore'a. Sztaby wyborcze obu rywali rozważają możliwość wysłania do Ohio dużych zespołów prawników i speców od polityki.

Associated Press pisze, że jeśli Bush ogłosi zwycięstwo nie czekając na sprawdzenie wszystkich głosów w Ohio, nie będzie to miało wpływu na to, kto obejmie urząd prezydenta USA 20 stycznia 2005 roku. Biały Dom ma jednak nadzieję, że takie posunięcie utrudni Demokratom wszczynanie sporów o głosy i pozwoli stworzyć wrażenie, iż reelekcja Busha jest przesądzona.

Bush tym razem łatwo wygrał na Florydzie, ale przegrał w New Hampshire, gdzie cztery lata temu pokonał Gore'a. New Hampshire jest na razie jedynym stanem, który zmienił swe sympatie polityczne.

W wyborach do Izby Reprezentantów i do Senatu Republikanie utrzymali swą przewagę. W 100-osobowym Senacie będą mieli co najmniej 52 miejsca, o jedno więcej niż dotychczas. Wśród przegranych znalazł się dotychczasowy przywódca mniejszości demokratycznej w Senacie, Tom Daschle.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Putin to powtórzy? Szef Biura Polityki Międzynarodowej wskazuje, co może się stać
Putin to powtórzy? Szef Biura Polityki Międzynarodowej wskazuje, co może się stać
Amerykańskie media: Słabość Trumpa i próba NATO
Amerykańskie media: Słabość Trumpa i próba NATO
Zabójstwo Kirka. Trump zapowiedział odwet na lewicowych organizacjach
Zabójstwo Kirka. Trump zapowiedział odwet na lewicowych organizacjach
Sikorski: Atak dronów na Polskę to test całego NATO
Sikorski: Atak dronów na Polskę to test całego NATO
Zamach na Charliego Kirka. Zabójca na wolności
Zamach na Charliego Kirka. Zabójca na wolności
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Przez niego zmarła żona, odciął jej głowę. Właśnie dostał odszkodowanie
Przez niego zmarła żona, odciął jej głowę. Właśnie dostał odszkodowanie
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"