Bush: jesteśmy bezpieczniejsi

Prezydent George W. Bush odwiedził Krajowe Centrum Antyterrorystyczne na przedmieściach
stolicy USA i powiedział tam, że Stany Zjednoczone są teraz
bezpieczniejsze niż w przeszłości, chociaż wciąż może im grozić
atak terrorystyczny.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Ameryka jest bezpieczniejsza niż była, ale jeszcze nie całkiem bezpieczna. Wróg ma nad nami przewagę, jeśli chodzi o zaatakowanie naszego kraju: musi mu się udać tylko raz, podczas gdy my musimy robić wszystko prawidłowo przez cały czas, aby bronić narodu amerykańskiego - powiedział Bush.

Dodał, że wykrycie w Wielkiej Brytanii spisku terrorystycznego, którego autorzy planowali wysadzenie w powietrze kilkunastu samolotów lecących do USA, wskazuje na wyzwania, przed jakimi stoimy, nie tylko w tym tygodniu, ale w całym roku i w nadchodzących latach.

Stany Zjednoczone są zaangażowane w wojnę z ekstremistami związanymi ideologią, zdecydowanymi używać terroru dla osiągnięcia swoich celów - powiedział.

Obserwatorzy są zdania, że prezydent i popierający go Republikanie liczą na polityczne zyski z podwyższonego zagrożenia terrorystycznego w nadchodzących w listopadzie wyborach do Kongresu USA.

Według najnowszego sondażu "Newsweeka", przeprowadzonego po wykryciu planu terrorystów w Londynie, 55% Amerykanów pochwala politykę Busha w sprawie terroryzmu i bezpieczeństwa kraju. Jest to o 11% więcej niż w maju, gdy ogólne notowania prezydenta spadły do rekordowo niskiego poziomu.

Republikanie wytykają Demokratom, że nie doceniają wagi bezpieczeństwa narodowego i dlatego np. blokują w Kongresie projekty ustaw zwiększających uprawnienia rządu do inwigilacji obywateli w celu wyłapania sygnałów spisków terrorystycznych.

Po alarmie terrorystycznym w Anglii i USA, Demokraci także jednak przystąpili do ofensywy. Ich zdaniem, bezpieczeństwo kraju wcale się nie poprawiło po ataku 11 września 2001 r.

Główną tego przyczyną - twierdzą demokratyczni politycy - jest rozpoczęta przez ekipę Busha wojna w Iraku, przez którą zaniedbano poszukiwania Osamy bin Ladena i podsycono nienawiść do USA w świecie arabskim i muzułmańskim.

Oświadczenia w tych sprawach ogłosili w tych dniach m.in. lider demokratycznej mniejszości w Senacie, Harry Reid, i czołowa kandydatka do nominacji prezydenckiej w wyborach w 2008 r., senator Hillary Clinton.

Krytycy administracji Busha zwracają też uwagę na luki w systemie zabezpieczeń przed terrorystami w USA. We wtorek np. opublikowano raport, z którego wynika, że mimo zdejmowania butów na lotniskach przez pasażerów, detektory, które je skanują, nie wykrywają w nich materiałów wybuchowych.

Wybrane dla Ciebie
Skandal w Londynie. Królewskie klejnoty zagrożone
Skandal w Londynie. Królewskie klejnoty zagrożone
To nie było samobójstwo. Prawda szybko wyszła na jaw, ruszył proces
To nie było samobójstwo. Prawda szybko wyszła na jaw, ruszył proces
Orban straszy wojną. "Ostatnie wybory"
Orban straszy wojną. "Ostatnie wybory"
Szwecja tnie wydatki dla innych. Wszystko, by pomóc Ukrainie
Szwecja tnie wydatki dla innych. Wszystko, by pomóc Ukrainie
Nowa strategia USA. Turcja rośnie w siłę
Nowa strategia USA. Turcja rośnie w siłę
Poseł z Finlandii skazany. Zamierza nadal zasiadać w parlamencie
Poseł z Finlandii skazany. Zamierza nadal zasiadać w parlamencie
"200 km/h to fajnie się jedzie". Pijana doprowadziła do śmiertelnego wypadku. Co z wyrokiem?
"200 km/h to fajnie się jedzie". Pijana doprowadziła do śmiertelnego wypadku. Co z wyrokiem?
Setki awarii porsche w Rosji. "Możliwe, że zrobiono to celowo"
Setki awarii porsche w Rosji. "Możliwe, że zrobiono to celowo"
Meghan Markle reaguje na poważne problemy zdrowotne ojca
Meghan Markle reaguje na poważne problemy zdrowotne ojca
Afera wokół rektora UKSW i mieszkania starszej kobiety. Ksiądz reaguje na materiał
Afera wokół rektora UKSW i mieszkania starszej kobiety. Ksiądz reaguje na materiał
Rosyjskie okręty na Bałtyku. Szwedzi o wzmożonej aktywności Moskwy
Rosyjskie okręty na Bałtyku. Szwedzi o wzmożonej aktywności Moskwy
Poważne oskarżenia pod adresem księdza. Jest reakcja kurii
Poważne oskarżenia pod adresem księdza. Jest reakcja kurii