Burze przeszły nad Polską. Kolejne ostrzeżenia IMGW
Burze w ciągu minionej doby nie wyrządziły aż tak dotkliwych szkód, jak te z zeszłego tygodnia. Nawałnice pojawiały się głównie we wschodniej części Polski. Straż pożarna podała liczbę interwencji, które niezbędne były w związku z usuwaniem skutków zawirowań pogodowych. W sobotę rano z kolei Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał kolejne ostrzeżenia przed burzami z gradem.
17.07.2021 12:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak informuje straż pożarna, w ciągu ostatnie doby strażacy musieli interweniować 2,5 tysiąca razy.
W województwie mazowieckim funkcjonariusze wzywani byli do usunięcie skutków nawałnicy około 500 razy, w województwie łódzkim - około 400 razy i w warmińsko-mazurskim - ponad 400 razy.
Burze z gradem na Polską. Straż pożarna interweniowała 2,5 tys. razy
Strażacy musieli głównie zajmować się szkodami, wyrządzonymi przez burze z ostatnich dni. Między innymi wypompowywali wodę z zalanych posesji, usuwali także powalone drzewo i przedmioty.
- Głównie (było to - red.) pompowanie wody z zalanych posesji i usuwanie wiatrołomów. Na szczęście nie było osób rannych - przekazał w sobotę rano rzecznik PSP bryg. Krzysztof Batorski. Na wszelki wypadek jednak, tak jak w poprzednich dniach, zarządzono ewakuację niektórych obozów harcerskich.
IMGW ostrzega przed upałami
IMGW w sobotę wydał również alerty przed upałami. Dziś można spodziewać się nawet do 33 stopni Celsjusza.
Z kolei wyczekiwane ochłodzenie pojawi się od poniedziałku - wówczas temperatura nie przekroczy 25 st. C.
Burze z gradem. Ostrzeżenia IMGW
W sobotę jednak wciąż nie odpoczniemy od burz z gradem. W tej chwili najbardziej aktywne komórki burzowe obserwuje się na Warmii i Mazurach. Natężenie opadów jest znaczne i może spowodować lokalne podtopienia terenu oraz zalanie ulic i piwnic.
"Najbardziej aktywne burze występują ponownie na Warmii i Mazurach. Natężenie opadów w tych burzach jest znaczące i wynosi nawet do około 60 mm/h. Tak wysokie sumy mogą spowodować lokalne podtopienia terenu i zalanie ulic i piwnic" - informował IMGW na Twitterze jeszcze w piątek wieczorem.
Dziś nawałnice prognozowane są także na Pomorzu, Podlasiu i w całej Wielkopolsce. Alerty pierwszego stopnia obowiązują dla zachodniej, południowej i środkowej części Polski.
Z kolei ostrzeżenia drugiego stopnia wydano dla dla północnej i północno-wschodniej Polski, a także dla powiatów położonych przy granicy ze Słowacją. Tam nawałnice mogą być gwałtowne i niebezpieczne.
Burze z gradem mogą utrzymywać się całą noc. Spadnie do około 40 mm deszczu, szczególnie trudna sytuacja może być na północy, zachodzie i południowym wschodzie - tam przewiduje się nawet do 60 mm opadów. Istnieje zagrożenie powodzi i lokalnych podtopień.
Przeczytaj także: