Burza wokół tablic alimentacyjnych. Wiceministra zapowiada kroki

Wiceministra sprawiedliwości reaguje po burzy jaką wywołały zaproponowane przez ministerstwo tablice alimentacyjne. "Wsłuchując się w Państwa uwagi ponownie je przeanalizujemy, skonsultujemy tablice raz jeszcze z ekspertami i organizacjami społecznymi" - napisała Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.

Zuzanna Rudzińska-Bluszcz zapowiada ponowną analizę tablicZuzanna Rudzińska-Bluszcz zapowiada ponowną analizę tablic
Źródło zdjęć: © East News, Ministerstwo Sprawiedliwości | Tomasz Jastrzebowski
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Co musisz wiedzieć:

  • Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało specjalne tablice, które mają pomagać sędziom w podejmowaniu orzeczeń o alimentach.
  • Tablice spotkały się jednak z krytyką, gdyż wysokość proponowanych alimentów w niektórych wypadkach nie zostawia wiele do życia rodzicowi, który musi pokryć opłatę.
  • Wiceministra Zuzanna Rudzińska-Bluszcz zapowiada ponowną analizę i konsultację tablic.

Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało tablice alimentacyjne, które mają pomagać sędziom w podejmowaniu orzeczeń o alimentach. Rozwiązanie, choć nie stanowi źródła prawa, ma przyczynić się m.in. do skrócenia czasu trwania postępowań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Posłowie skomentowali "paragony grozy". "Oderwanie od rzeczywistości"

"Tablica alimentacyjna będzie realnym wsparciem dla sędziego przy ustalaniu wysokości alimentów - ułatwi ocenę sytuacji i pozwoli zachować większą przewidywalność orzeczeń. Jednocześnie nie ograniczy niezależności sędziowskiej - nadal możliwe będzie indywidualne podejście do każdej sprawy, z uwzględnieniem jej specyfiki i wyjątkowych okoliczności" - wskazywał w komunikacie ówczesny minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Tablice wywołały jednak wiele kontrowersji. Przede wszystkim wpływ na sugerowaną wysokość alimentów ma dochód brutto, ale już sama opłata jest poddawana netto. W niektórych przypadkach, zwłaszcza gdy chodzi o trójkę dzieci, wychodzi na to, że resort chciałby, żeby alimenty były wyższe od zarobków rodzica, który musi je opłacać.

Wiceministra zapowiada ponowną analizę

Głos w sprawie tablic zabrała wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.

"Tablice alimentacyjne mają pomagać, a nie wzbudzać kontrowersje. Dobro dziecka jest wartością nadrzędną, ale nie możemy pomijać głosu rodziców. Wsłuchując się w Państwa uwagi ponownie je przeanalizujemy, skonsultujemy tablice raz jeszcze z ekspertami i organizacjami społecznymi" - napisała na portalu X.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Nowelizacja Karty Nauczyciela. Zmiany w wynagrodzeniach za godziny ponadwymiarowe
Nowelizacja Karty Nauczyciela. Zmiany w wynagrodzeniach za godziny ponadwymiarowe
Ważne głosowanie w Sejmie. PiS krytykuje. "Tak wygląda wolność słowa"
Ważne głosowanie w Sejmie. PiS krytykuje. "Tak wygląda wolność słowa"
Krótko, ale dosadnie. Tusk komentuje plan pokojowy USA dla Ukrainy
Krótko, ale dosadnie. Tusk komentuje plan pokojowy USA dla Ukrainy
Zamach na tory kolejowe. Nowe ustalenia na temat sabotażystów
Zamach na tory kolejowe. Nowe ustalenia na temat sabotażystów
Miał być następcą Nawrockiego w IPN. Sejm zdecydował
Miał być następcą Nawrockiego w IPN. Sejm zdecydował
Weszli na dwie nieruchomości. Śledczy o majątku Ziobry
Weszli na dwie nieruchomości. Śledczy o majątku Ziobry
Katastrofa myśliwca Tejas na Dubai Air Show. Gęsty dym nad lotniskiem
Katastrofa myśliwca Tejas na Dubai Air Show. Gęsty dym nad lotniskiem
W tej sprawie Polacy są zgodni. Chcą porozumienia w sądownictwie
W tej sprawie Polacy są zgodni. Chcą porozumienia w sądownictwie
Rosjanie naruszyli przestrzeń powietrzną. NATO poderwało myśliwce
Rosjanie naruszyli przestrzeń powietrzną. NATO poderwało myśliwce
Amerykanka znaleziona martwa na statku. Media: brat podejrzany
Amerykanka znaleziona martwa na statku. Media: brat podejrzany
Kreml pokazuje "wyjazd na front". Pojawiają się pytania o sobowtóra
Kreml pokazuje "wyjazd na front". Pojawiają się pytania o sobowtóra
"Nic już nie jest takie samo". Mieszkańcy Miki żyją w strachu
"Nic już nie jest takie samo". Mieszkańcy Miki żyją w strachu