Burza wokół lotu do Kuwejtu. "Fakty" TVN: dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych bez zgody ministra

Szokujące kulisy przygotowań i samego lotu prezydenta Andrzeja Dudy do Kuwejtu. Szef MON Antoni Macierewicz miał próbować zablokować przygotowania tej wizyty. Podczas samego lotu miało dojść do rozszczelnienie drzwi samolotu. Teraz do nowych informacji dotarły "Fakty" TVN.

Burza wokół lotu do Kuwejtu. "Fakty" TVN: dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych bez zgody ministra
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta

Funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu oraz pracownicy Kancelarii Prezydenta mieli wylecieć 19 grudnia o godz. 8 rano do Kuwejtu. Ich zadaniem było przygotowanie wizyty Andrzeja Dudy w polskim kontyngencie wojskowym i przedświątecznego spotkania ze stacjonującymi tam żołnierzami - uczestnikami operacji Inherent Resolve, wymierzonej w Państwo Islamskie.

Z powodu problemów technicznych, wylot BOR i współpracowników prezydenta z Polski był kilka razy przesuwany.

Gdy po ponad 10 godzinach wojskowy herkules wzbił się w końcu w powietrze, około godzinę później zawrócił do bazy. "Wtedy jednak, na wysokości ok. 5000 m nastąpiło... rozszczelnienie drzwi samolotu! Pilot zaplótł je sznurkiem. Na lotnisku w Powidzu na maszynę czekała straż pożarna i karetki. Udało się bezpiecznie wylądować" - pisze "Fakt" powołując się na swojego informatora z sił powietrznych.

"Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych nie dostał zgody ministra"

"Fakt" podaje, że resort obrony nie przestrzegał zasad bezpieczeństwa, a szef MON Antoni Macierewicz miał próbować zablokować przygotowania wizyty Andrzeja Dudy w Kuwejcie. Rzeczniczka Antoniego Macierewicza zdementowała te informacje.

Pytany o problemy związane z wylotem do Kuwejtu rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński ocenił, że "były problemy techniczne, ale wszystko zakończyło się dobrze".

Z nieoficjalnych informacji "Faktów" TVN wynika, że Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych na wspólną wizytę z prezydentem nie dostał zgody ministra. Poleciał jego zastępca.

- Stawianie prezydenta i jego ludzi w takiej sytuacji można określić jednym słowem - to jest celowe działanie, które ma utrudnić panu Andrzejowi Dudzie sprawowanie funkcji Zwierzchnika Sil Zbrojnych - powiedział generał Waldemar Skrzypczak.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Andrzej Dudasamolotmon
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (348)