Czy pan sobie wyobraża taki obrazek, ja chciałbym to zobaczyć, szczerze mówiąc, taki obrazek na żywo, telewizyjny: Władysław Kosiniak-Kamysz
szczepi Stanisława Karczewskiego, a Stanisław Karczewski chwilę później szczepi Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Ja się zaoferowałem, że pana prezydenta Andrzeja Dudy zaszczepię. Najpierw się trochę obruszył, ale na końcu
przyznał, że i tak się podda szczepieniu, więc cieszę się z tego, że udało mi się przekonać prezydenta Rzeczpospolitej do tego, że warto
się zaszczepić. Już ważny krok na promocji szczepień dokonaliśmy. To nie jest łatwe, jak widać, z obozem rządzącym, żeby nawet swoją
strategię realizował. To jak obywatele mają później tą strategię realizować. Jestem gotowy dla promocji
szczepień, dla informacji, dla rzetelnej, zrobić naprawdę bardzo dużo, łącznie z takimi
wydarzeniami medialnymi, o których pan redaktor mówi.
Ale konkretnie, spotkałby się pan z marszałkiem Karczewskim, który, jak
wiemy, no trochę publicznie poddawał w wątpliwość zaufanie do pana osobiście.
No niestety popełnił błąd, wycofał się z tego, no i dobrze. To ja muszę wykazać
się większą cierpliwością i większym pobłażaniem tutaj dla takich zachowań niektórych polityków.
Nigdy bym nie poddał pod wątpliwość autorytetu jakiegokolwiek lekarza, nawet
jeżeli jest formacji politycznych, za którą nie przepadam, do której mam może odmienne zdanie. No to
jest złamanie Kodeksu Etyki Lekarskiej, pokazują samorządowcy z samorządu lekarskiego.
To proszę przekazać za pośrednictwem Wirtualnej Polski taki jasny komunikat do marszałka Karczewskiego "panie marszałku, pan się nie boi, ja
panu krzywdy nie zrobię, jestem lekarzem, pan jest lekarzem. Pan wie, że kierujemy się przede wszystkim zasadami profesjonalnymi".
Panie doktorze Karczewski, pozdrawiam po pierwsze serdecznie przedświątecznie. Zapominam o tych pana
złośliwościach, bo życie jest za krótkie, za piękne, żebym się takimi złośliwościami
przejmował. Zapraszam do współpracy, żebyśmy mogli, niezależnie skąd jesteśmy, pamiętać o
przysiędze, którą składaliśmy, i ona jest dla nas najważniejsza - przede wszystkim nie szkodzić, po pierwsze nie szkodzić.
Primum non nocere. O tym, że służymy drugiemu człowiekowi niezależnie
od jego wyznania, koloru skóry, od jakichkolwiek poglądów społecznych, politycznych i
zawsze stoimy na straży zdrowego rozsądku. I tutaj zachęcam do współpracy w ramach profilaktyki, w ramach akcji szczepień,
żebyśmy połączyli różne środowiska.
Cud, proszę państwa, Bożego Narodzenia i to na 2 dni przed Wigilią dzieje się na żywo w Wirtualnej
Polsce. Jestem ciekaw czy możemy liczyć na odpowiedź marszałka Karczewskiego.
Nawet politycy mówią ludzkim.
To prawda, za to dziękuję, będziemy starali
się to zweryfikować, czy druga strona odpowie.