Burza po słowach kongresmenki USA o obozach śmierci. Poseł PiS zaprosił ją do Polski
Dominik Tarczyński z PiS zaprosił Alexandrię Ocasio-Cortez do odwiedzenia byłych niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych na terenie Polski. To reakcja na jej ostatnią wypowiedź. Sprawę zauważyły media na świecie, m.in. w Izraelu.
21.06.2019 | aktual.: 21.06.2019 11:04
Ocasio-Cortez to przedstawicielka w Izbie Reprezentantów z Partii Demokratycznej. W środę podczas przemówienia porównała obozy dla imigrantów na południu USA do obozów koncentracyjnych. - Musimy coś z tym zrobić. Tu nie chodzi tylko o to, że społeczności imigranckie są przetrzymywane w obozach, to kryzys, który zdecyduje o tym, czy Ameryka pozostanie sobą w swoich wartościach i zasadach - tłumaczyła.
Na wypowiedź kongresmenki zareagował poseł PiS Dominik Tarczyński. "Zapraszam panią do Polski, gdzie Adolf Hitler stworzył najgorszy system obozów koncentracyjnych, jaki widział świat, aby przekonała się, że nabijanie sobie politycznych punktów za pomocą jątrzącej retoryki jest nie do przyjęcia w naszych współczesnych zachodnich społeczeństwach" - napisał polityk.
Tarczyński dodał, że nazistowskie Niemcy odpowiadają za wymordowanie milionów Żydów oraz zabicie 6 mln polskich obywateli. "Spowodowało to głęboką ranę, która utrzymuje się w polskiej i europejskiej historii, z którą codziennie musimy się mierzyć, i która, jak się nawzajem zapewniamy, nie może zostać zapomniana ani wydarzyć się ponownie. Dlatego gdy ktoś dewaluuje historię lub wykorzystuje ją do nabijania sobie punktów politycznych, jesteśmy poruszeni i wzburzeni" - dodał.
Post z zaproszeniem Tarczyńskiego ma już na Twitterze ponad 10 tys. udostępnień.
O zaproszeniu posła PiS piszą już zagraniczne media. "Tarczyński podkreślił, że pokaże Ocasio-Cortez takie obozy jak Auschwitz-Birkenau, Treblinka, Bełżec, Sobibór czy Majdanek" - informuje amerykański magazyn "Washington Examiner".
"Instytut Yad Vashem w reakcji na wypowiedź kongresmenki zachęcił ją, by dowiedziała się więcej o nazistowskich obozach koncentracyjnych" - podkreśla z kolei izraelski "Jerusalem Post".