Trwa ładowanie...

Burza po słowach dziennikarki o prezydencie Dudzie

Charakter sporu politycznego w Polsce coraz bardziej gorący. Ewa Siedlecka z tygodnika "Polityka", komentując w Tok FM relacje między Andrzejem Dudą a partią Jarosława Kaczyńskiego, stwierdziła, że prezydent "został przecwelony przez PiS". Te słowa natychmiast wywołały falę krytyki. Sprawą zajęła się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, a dziennikarka przeprosiła za wypowiedź.

Burza po słowach dziennikarki o prezydencie DudzieŹródło: Agencja Gazeta, fot: Jacek Marczewski
d3or3dm
d3or3dm

Dziennikarka na antenie stacji dyskutowała o sytuacji w Polsce z Danielem Passentem, Adamem Szostkiewiczem i Janem Ordyńskim. - Jestem zdziwiona ilekroć, ktoś próbuje serio traktować prezydenta Andrzeja Dudę, chodzi mi oto, w jaki sposób sprawuje urząd. Wydaje mi się oczywiste, że on tego urzędu nie sprawuje. Jest użytecznym narzędziem - oceniła Siedlecka. - Prezydent doskonale wie, że popełnił kilka deliktów konstytucyjnych - zaznaczył Ordyński. - Został, jak to się ładnie mówi, przecwelony przez PiS - odparła dziennikarka.

"Jesteś kretynką proszę Pani... Skończoną kretynką" - stwierdził w swoim wpisie na Twitterze Sławomir Jastrzębowski, odnosząc się do słów Siedleckiej. Redaktor naczelny "Super Expressu" przypomniał też, że w slangu więziennym słowo "cwel" oznacza osobę, która została zgwałcona przez współosadzonych i w zakładzie karnym pozostaje najniżej w hierarchii.

Samuel Pereira z TVP Info zauważył z kolei, że takie wypowiedzi ze strony dziennikarzy sprawiają, że Polacy tracą zaufanie do przedstawicieli świata mediów.

Słowa Ewy Siedleckiej nazywane są także przykładem "języka kloacznego" i "języka nienawiści".

Sprawą zajęła się KRRIT, o czym poinformowała Teresa Brochwic, zasiadająca w Radzie z ramienia PiS. Stacja została poproszona o wyjaśnienia.

Sama Siedlecka po kilku godzinach przeprosiła za swoją wypowiedź. "Niestety, poniosło mnie. Określenie „przecwelowany” jest w ogóle za mocne w debacie publicznej, a w stosunku do prezydenta - zupełnie niestosowne. Przykro mi, że go użyłam"- napisała dziennikarka w odpowiedzi na pytania portalu wirtualnemedia.pl.

Ewa Siedlecka przez ponad 20 lat była związana z "Gazetą Wyborczą". Teraz publikuje w tygodniku "Polityka".

d3or3dm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3or3dm
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj