Burza po przemówieniu Kaczyńskiego w kościele. Giertych pisze do abp. Gądeckiego
"Skandal" - tak Roman Giertych komentuje wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego w kościele w Starachowicach. Mecenas napisał list do abp. Stanisława Gądeckiego z apelem o reakcję.
Chodzi o sobotnie nabożeństwo w kościele pw. Wszystkich Świętych w Starachowicach. Prezes PiS Jarosław Kaczyński uczestniczył w mszy upamiętniającej jego matkę śp. Jadwigę.
Roman Giertych zdecydował się napisać list do abp. Stanisława Gądeckiego. Mecenas opublikował treść za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Wystąpienie to oraz zgoda władz kościelnych na obrzydliwą propagandę partyjną, uprawianą od ołtarza przez szefa partii politycznej, stanowi przekroczenie kolejnej bariery serwilizmu wobec rządzących" - można przeczytać w liście do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. "Brak reakcji na takie zachowanie to zbrodnia" - dodał mecenas.
Giertych był pytany o to pismo na antenie TVN24. - Powinna być reakcja ze strony KEP za skandal, który się zdarzył - tłumaczył. Zwrócił również uwagę na to, że msza św. była transmitowana przez TVP.
- Jakim prawem TVP wydaje pieniądze publiczne na obchody rocznicy śmierci osób prywatnych, tylko dlatego, że są spokrewnione z szefem partii rządzącej? - pytał Roman Giertych.
Burza po przemowie Kaczyńskiego w kościele. Zawiadomienie do sanepidu
Jarosławowi Kaczyńskiemu w kościele w Starachowicach towarzyszyli politycy Prawa i Sprawiedliwości z województwa świętokrzyskiego m.in. Krzysztof Lipiec, Anna Krupka, Agata Wojtyszek, senator Krzysztof Słoń, wojewoda Zbigniew Koniusz.
- Dzisiaj odrzucenie zła jest czymś niezwykle istotnym, bo zło atakuje. Atakuje nasz kraj, ojczyznę, naród. Atakuje instytucję, która jest w centrum naszej tożsamości, atakuje Kościół katolicki - mówił prezes PiS na ołtarzu, bez maseczki. Kaczyński nawiązał też do filmu o aferze Amber Gold.
Jak informował reporter WP Sylwester Ruszkiewicz, organizacja pozarządowa Forum "Unia Młodych" zawiadomiła sanepid ws. sobotniej uroczystości. Ich zdaniem osoby pełniące funkcje publiczne swym przykładem winny wskazywać prawidłowe i zgodne z prawem działanie.
"W szczególności mając na uwadze pandemię wirusa COVID-19 i jej tragiczne skutki" - podkreślają działacze.