Bunt w więzieniu w Rio - co najmniej 38 zabitych
Co najmniej 38 osób zginęło w wyniku trzydniowego buntu w więzieniu Benfica, w północnej części Rio de Janeiro - podała brazylijska
policja.
01.06.2004 16:35
Więźniowie poddali się w poniedziałek wieczorem po 62 godzinach rebelii. Po wkroczeniu do więzienia policja znalazła na miejscu zwłoki co najmniej 38 osób, w tym 15 pozbawionych głów, wielu spalonych lub zmasakrowanych nie do poznania.
Według rzecznika policji, siły porządkowe i straż pożarna nie dostały się jeszcze do wszystkich cel, z których część pozostawała we wtorek zamknięta. Dlatego nie wyklucza się, że po skontrolowaniu całego więzienia liczba ofiar może wzrosnąć do 50.
Zamieszki w zakładzie karnym Benfica zaczęły się w sobotę rano po ucieczce 14 więźniów, którym pomagało kilkudziesięciu wspólników z zewnątrz. Ich kompani, którzy nie zdołali uciec, sprowokowali wymianę ognia z policją, biorąc za zakładników 24 strażników i funkcjonariuszy personelu więziennego. W niedzielę wieczorem dokonali egzekucji jednego ze strażników, innych trzymali m.in. przywiązanych do kanistrów z gazem.
Więzienie przedstawiało we wtorek przerażający widok. Świadkowie widzieli walające się w celach, odcięte od tułowia głowy i części ciał w pojemnikach na śmieci. Według policji, większość zabitych to więźniowie z rywalizujących gangów.
Zakład karny Benfica, oddany do użytku w kwietniu, może pomieścić 1300 więźniów. Obecnie przebywa w nim około 900 skazanych.