Bulwersująca decyzja ws. oskarżonego o próbę gwałtu

Zaskakującą i bulwersującą decyzję podjęły policja i prokuratura w Krakowie. Odmówiły ścigania mężczyzny napastującego nocą kobietę, która wynajmowała pokój w jego mieszkaniu. Organy ścigania uznały, że nie ma podstaw skierowania do sądu wniosku o ukaranie. Dlaczego? Dlatego, że mężczyzna obnażał się we własnym mieszkaniu...

Centrum Krakowa, ul. Sereno Fenna. 26-letnia Agnieszka R. wynajmuje jeden pokój w mieszkaniu, jak się jej wydaje, sympatycznego małżeństwa. Wszystko zmienia się jednej nocy 19 czerwca br.

- Nad ranem obudził mnie hałas otwieranych drzwi do pokoju - mówi kobieta. - Nagi właściciel mieszkania położył się na moim łóżku i chciał mnie nakłonić do uprawiania seksu. Zaalarmowałam jego żonę, ale ona nie zareagowała. Uciekłam - wspomina trudne chwile.

Jak się okazało, jeszcze trudniejsze doświadczenia czekały Agnieszkę R. na policji. Lokatorka dwukrotnie informowała funkcjonariuszy o tym wydarzeniu. Za drugim razem złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Domagała się ścigania i ukarania mężczyzny, który - według niej - próbował ją zgwałcić, naruszył jej mir domowy i nie chciał oddać kaucji za wynajem pokoju.

- Zrobiłam to, bo przecież ci ludzie wynajmą mieszkanie kolejnej dziewczynie i sytuacja może się powtórzyć - argumentuje. Jednak zarówno policja, jak i prokuratura uznały, że nie ma żadnych podstaw do wszczynania dochodzenia, bo mężczyzna obnażył się we własnym mieszkaniu, a nie w miejscu publicznym. W związku z tym jego czyn "nie wyczerpuje znamion wykroczenia".

- Prokuratura odmówiła podjęcia postępowania, więc Zenon B. nie został w sprawie przesłuchany - tłumaczy rzecznik prokuratury Janusz Hnatko. Innych świadków zdarzenia nie było.

Kobieta złożyła zażalenie do sądu, który zdecydował, że sprawa powinna być powtórnie rozpatrzona.

- Teraz będą rozpatrywane dwa zarzuty kobiety - naruszenie jej miru domowego i usiłowanie doprowadzenia do czynności seksualnych - potwierdza prokurator Hnatko. Bo to sąd nakazał, by zostały doprecyzowane okoliczności zdarzenia. Dlatego dopiero teraz zostanie przesłuchany właściciel mieszkania i jego żona.

Według psycholog Anny Lipowskiej, prezes Towarzystwa Interwencji Kryzysowej, policja postąpiła w sprawie pani Agnieszki skandalicznie.

- Czyn właściciela został źle zakwalifikowany prawnie - zauważa. - Nagi facet wchodzący do łóżka obcej, protestującej przeciwko takiemu zachowaniu kobiecie, to ewidentna próba gwałtu. To przestępstwo, a policja powinna przejść szkolenie, jak postępować w takich sytuacjach - przekonuje Lipowska. Agata Tojcz, związana z feministycznym klubem eFka, prowadząca treningi asertywności dla kobiet, stwierdza, że uznanie przez policję i prokuraturę sprawy za zbyt błahą, jest zaskakujące.

- Bez znaczenia jest, gdzie mężczyzna usiłował nakłaniać obcą kobietę do pewnych czynności seksualnych - zauważa. Jej zdaniem, pokrzywdzoną kobietę zwyczajnie zlekceważono. - I nie bez znaczenia jest fakt, że decyzję o umorzeniu podejmowali mężczyźni - mówi wprost.

Dziennikarze "Polski Gazety Krakowskiej" próbowali porozmawiać z Zenonem B., ale był nieuchwytny.

- Nie mam pojęcia o żadnej sprawie z lokatorką, nic na ten temat nie wiem - poinformowała znajoma pana B., która odebrała domofon w jego mieszkaniu. Zaproponowała, by porozmawiać z nową partnerką mężczyzny. Ta także przyznała, że nic nie wie o sprawie sprzed pół roku. Sąsiedzi w kamienicy przyznają, że niewiele wiedzą o panu B.
- Rzeczywiście wynajmował mieszkanie dziewczynie, ale nie widujemy jej od jakiegoś czasu. Nie wiemy, czy wynajął komuś nowemu pokój - powiedziała jedna z lokatorek budynku.

Przeczytaj więcej w "Polska Gazeta Krakowska"

Wybrane dla Ciebie
"Daj plusa na Telusa". Dawtona tłumaczy się z ceny tubek dla polityków
"Daj plusa na Telusa". Dawtona tłumaczy się z ceny tubek dla polityków
Zełenski szczerze o Pokrowsku: Rosjanie mają tam 170 tys. ludzi
Zełenski szczerze o Pokrowsku: Rosjanie mają tam 170 tys. ludzi
Niepokój wśród pracowników LOT. Chodzi o hotel w Kairze
Niepokój wśród pracowników LOT. Chodzi o hotel w Kairze
Alert RCB. Woda zdatna do picia tylko po przegotowaniu
Alert RCB. Woda zdatna do picia tylko po przegotowaniu
Wody Polskie pod lupą. Prezes składa zawiadomienie do prokuratury
Wody Polskie pod lupą. Prezes składa zawiadomienie do prokuratury
Planowali atak w Halloween. FBI zatrzymało ich w ostatniej chwili
Planowali atak w Halloween. FBI zatrzymało ich w ostatniej chwili
Kreml odmawia komentarza. Spotkanie Trump-Putin odwołane z powodu noty?
Kreml odmawia komentarza. Spotkanie Trump-Putin odwołane z powodu noty?
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Polska poderwała myśliwce
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Polska poderwała myśliwce
NIK o likwidacji "kopciuchów". Istotne niedociągnięcia w 5 regionach
NIK o likwidacji "kopciuchów". Istotne niedociągnięcia w 5 regionach
Wreszcie przejrzał na oczy? "Trump już powoli kładzie krzyżyk"
Wreszcie przejrzał na oczy? "Trump już powoli kładzie krzyżyk"
Pogoda szybko się zmieni. Jest najnowsza prognoza
Pogoda szybko się zmieni. Jest najnowsza prognoza
Koszty wyjazdu Hołowni do USA. Same bilety 123 tys. złotych
Koszty wyjazdu Hołowni do USA. Same bilety 123 tys. złotych