Bułgarskie MSW: Niemcy miały wkrótce deportować zamachowca z Ansbach
• Zamachowiec z Ansbach w Niemczech miał być wkrótce deportowany do Bułgarii na mocy umowy dublińskiej
• 27-letni Syryjczyk w niedzielę zdetonował ładunek wybuchowy przed restauracją, raniąc 12 osób i zabijając siebie
25.07.2016 | aktual.: 25.07.2016 18:21
MSW Bułgarii poinformowało, że zamachowiec przebywał w tym kraju od jesieni 2013 r. do połowy 2014 r., kiedy to wyjechał do Niemiec. W Bułgarii otrzymał status uchodźcy, w Niemczech ubiegał się o taki sam status, ale spotkał się z odmową. Miał być deportowany do Bułgarii w najbliższym czasie.
Na mocy unijnej umowy z Dublina z 2007 roku nielegalnych imigrantów należy odsyłać do tego kraju UE, w którym po raz pierwszy zostali zarejestrowani. Państwa zachodnioeuropejskie zaczęły zawracać nielegalnych migrantów na początku czerwca.
Od tego czasu do Bułgarii zawrócono 335 nielegalnych imigrantów - poinformowały w poniedziałek władze w Sofii, które od ponad dwóch lat domagają się unieważnienia tej części porozumienia dublińskiego, na mocy której część migrantów wraca do Bułgarii.
Najwięcej migrantów odesłała Bułgarom Austria, na drugim miejscu są Niemcy, po kilkudziesięciu migrantów wróciło z Norwegii i Szwecji. Najwięcej wśród nich jest obywateli Afganistanu, na drugim i trzecim miejscu są Pakistańczycy i Irakijczycy.
Bułgaria, której granica jest zarazem zewnętrzną granicą UE, rejestruje wszystkich zatrzymywanych nielegalnych migrantów przybywających do kraju.
Według danych MSW od początku roku w Bułgarii aresztowano 2327 osób, które nielegalnie przekroczyły granicę z Turcją; na granicy z Grecją zatrzymano 332 cudzoziemców. Najwięcej osób zatrzymano podczas prób opuszczenia Bułgarii - 4080 osób.
Liczba migrantów opuszczających Bułgarię, jak i dane Państwowej Agencji ds. Uchodźców (DAB) świadczą, że ponad połowa nielegalnych migrantów w ogóle nie trafia w ręce policji.
Według statystyk DAB w pierwszej połowie 2016 roku o status uchodźcy, który pozwala na uzyskanie dokumentów, zwróciło się w Bułgarii blisko 8 tys. osób. Przytłaczająca większość tych ludzi nie ma żadnych dowodów tożsamości.
Prawie 500 osób otrzymało status uchodźcy, a ponad 300 spotkało się z odmową. Pozostałe wnioski są nadal sprawdzane przez Państwową Agencję Bezpieczeństwa Narodowego pod kątem ewentualnych powiązań z organizacjami terrorystycznymi.
Po otrzymaniu statusu uchodźcy migranci mogą opuścić przeznaczone dla nich ośrodki i najczęściej uciekają z Bułgarii. Aby powstrzymać tę falę, w ubiegłym tygodniu Serbia wzmocniła ochronę granicy z Bułgarią.