Budżet UE. Zbigniew Ziobro o Morawieckim: obietnice mogą być złudne
Budżet UE. Zbigniew Ziobro nie spuszcza z tonu. Minister sprawiedliwości tłumaczy, że gra toczy się o zachowanie państw narodowych. Polityk mówił też o swoich relacjach z premierem Mateuszem Morawieckim. - Czas pokaże, kto miał rację - zaznaczył.
20.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 22:47
Zbigniew Ziobro w niedzielę był gościem programu "W otwarte karty" na antenie radiowej "Jedynki". Minister Sprawiedliwości był pytany o unijne weto ws. budżetu UE.
Budżet UE. Zbigniew Ziobro: nie zgadzamy się na śmierć państw narodowych
- Sformułowanie "weto albo śmierć" było odniesieniem do słów Rokity o Traktacie ustanawiającym Konstytucję dla Europy. To sformułowanie to sprzeciw wobec zmian w Europie, które prowadzą do utraty suwerenności przez państwa członkowskie - zaznaczył Zbigniew Ziobro.
Zdaniem prokuratora generalnego spór nie toczy się o kwestię praworządności, lecz istnienie Polski. - To kwestia tego, czy listy do europarlamentu będą układane w Polsce, czy też w Brukseli. My mówimy: nie zgadzamy się na śmierć państw narodowych. One są potrzebne Unii Europejskiej - podkreślił Ziobro.
- Między mną a Jarosławem Kaczyńskim jest różnica. Pan premier niestety przekonał prezesa do konkluzji, które dla nas są nieakceptowalne. My, jako Solidarna Polska, domagaliśmy się, by to weto zostało złożone już w lipcu. Wtedy premier mógł zablokować rozporządzenie, które zakłada mechanizm warunkowości. Nie zrobił tego - zaznaczył minister sprawiedliwości.
Budżet UE. Zbigniew Ziobro o Morawieckim: czas pokaże, kto miał rację
Lider Solidarnej Polski skrytykował zachowanie premiera Mateusza Morawieckiego. - Premier obiecywał sukces, a kilka miesięcy później stało się tak, jak się stało i budżet UE wraz z rozporządzeniem zostały przyjęte. To nas uczy tego, że obietnice mogą być złudne - powiedział Zbigniew Ziobro. - To rozporządzenie jest sprzeczne z polską konstytucją i traktatami Unii Europejskiej - ocenił.
Polityk był pytany także o swoje obecne relacje z premierem Morawieckim. - Relacje personalne są tu drugorzędne. W profesjonalnej polityce ważne są wspólne cele, które chce się realizować. Koalicja ze swojej natury oznacza, że trzeba iść na kompromisy, ale tu doszło do poważnych różnic. Czas rozstrzygnie i pokaże, kto miał rację - podkreślił Zbigniew Ziobro.
Minister Sprawiedliwości odniósł się także do głosowania nad odejściem Solidarnej Polski ze Zjednoczonej Prawicy. - Musieliśmy zastanowić się nad tym, czy możemy współpracować z rządem, który podjął krok, który jawnie łamie polskie prawo - tłumaczył Ziobro.
Lider Solidarnej Polski zaprzeczył też doniesieniom o wewnętrznym sporze w Zjednoczonej Prawicy. - Tu chodzi o Polskę, nie o Solidarną Polskę. W polityce różnice są faktem - zaznaczył polityk.
Źródło: PR1