Budżet UE. Jarosław Gowin uspokaja. "Bezzasadne obawy"
Polska nie chce ustąpić ws. budżetu UE. Weto oznacza zablokowanie środków, które zdaniem wicepremiera Jarosława Gowina są nam bardzo potrzebne. Polityk twierdzi jednak, że niektóre obawy związane z zapisami dotyczącymi praworządności są na wyrost.
- Potrzebujemy także środków z funduszy unijnych. Te pieniądze są Polsce potrzebne. Dlatego bardzo liczę (...), że uda się wypracować kompromis, który pomoże zapobiec scenariuszowi (..) weta. To wymaga przemyślenia przez Komisję Europejską kształtu zasady tzw. praworządności - powiedział w poniedziałek wicepremier Jarosław Gowin.
Jak podkreślił, w lipcu jej poprzednie brzmienie nie budziło wątpliwości premiera. - W ostatnich tygodniach, głównie za sprawą Parlamentu Europejskiego, (...) wprowadzono do zasady praworządności pewne punkty (...). W mojej ocenie nie niosą one niektórych zagrożeń, o których mówią niektórzy polscy politycy - powiedział.
I wyjaśnił, że chodzi m.in. o kwestie dotyczące osób homoseksualnych, m.in. adopcję dzieci przez pary jednopłciowe.
- Tego typu obawy są całkowicie bezzasadne - podkreślił Jarosław Gowin.
Wicepremier zaznaczył, że "miejsce Polski jest w Unii Europejskiej". - Środki unijne są nam bardzo potrzebne. Liczymy na to, że w sprawie zasady praworządności zostanie wypracowane nowe rozwiązanie - dodał.