Budżet - co dalej
Rządowy projekt nowelizacji tegorocznego budżetu
ma być we wtorek przed południem omawiany przez Sejmową
Komisję Finansów Publicznych; po południu ma się odbyć w
Sejmie drugie czytanie projektu.
Przygotowany przez rząd projekt zmian zakłada zwiększenie deficytu budżetowego o 8,6 miliarda złotych i o tę samą kwotę zmniejszenie jego planowanych dochodów.
Nie obejdzie się jednak bez cięć wydatków. Posłowie domagają się zatem, aby rząd do wtorku przedstawił plan zmniejszenia wydatków. Chcą wiedzieć, które wydatki będą cięte, a które nie będą podlegać zmniejszeniu.
Wicepremier, minister gospodarki Janusz Steinhoff powiedział w poniedziałek w Polskim Radiu, że cięcia wydatków będą dotyczyć wyłącznie tak zwanych wydatków elastycznych, jak inwestycje i rezerwy celowe. Nie będą natomiast zmniejszane tzw. wydatki sztywne, czyli np. emerytury i renty czy wynagrodzenia sfery budżetowej.
Ekonomiści uważają, że tegoroczne rezerwy celowe wynoszą około 6 miliardów złotych. Zdaniem głównego ekonomisty Banku Rozwoju Eksportu - Janusza Jankowiaka, można je zmniejszyć co najmniej o połowę. Rezerwy celowe znajdują się w gestii rządu.(zap)