Brzeziński: Jelcyn - postać historyczna, ale tragiczna
Wspominając zmarłego Borysa Jelcyna,
profesor Zbigniew Brzeziński podkreślił jego historyczne zasługi,
ale także poważne błędy, czyniące z byłego prezydenta Rosji - jak
to określił - postać "tragiczną".
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,8832835,kat,32834,galeriazdjecie.html )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,8832835,kat,32834,galeriazdjecie.html )
Zmarł Borys Jelcyn
Jelcyn był na pewno osobowością historyczną, ale jednocześnie tragiczną. Historyczną w tym sensie, że jako pierwszy sowiecki i rosyjski przywódca oświadczył publicznie, że Związku Sowieckiego odnowić nie można i trzeba zerwać z tradycją imperialną, nie tylko sowiecką, ale i rosyjską. W ważnym przemówieniu w Kijowie w 1991 r. powiedział, że ta tradycja imperialna nigdy nic dobrego Rosji nie przyniosła. Poza tym ważne jest też, że w 1993 roku oświadczył, iż Polska ma prawo do uczestnictwa w NATO - powiedział były doradca prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego.
Z drugiej strony jednak, Jelcyn rozpoczął wojnę w Czeczenii, która uruchomiła ewolucję Rosji w kierunku niedemokratycznym, wybrał swoim następcą Putina i przyczynił się do demoralizacji politycznej w Rosji, zezwalając na korupcję. Z tych przyczyn uważam go za postać również tragiczną, osobiście i politycznie - dodał Brzeziński.
Tomasz Zalewski