Brytyjski wywiad: "Najwyższe straty od szczytu bitwy o Bachmut". Krwawe walki na froncie
W ostatnich dniach toczyły się ciężkie walki, z których najintensywniejsze toczyły się w obwodzie zaporoskim, zachodnim obwodzie donieckim oraz w okolicach Bachmutu. Według doniesień brytyjskiego wywiadu obie strony ponoszą ogromne straty, prawdopodobnie największe od czasu najintensywniejszego okresu walk o zrujnowane miasto.
Wywiad z Londynu monitoruje skrupulatnie codzienne wydarzenia na frontach Ukrainy. Komunikaty z niedzieli podsumowują zmagania toczące się w ramach prowadzonej przez Kijów kontrofensywy.
Według wywiadu Wielkiej Brytanii najintensywniejsze działania zbrojne toczyły się w obwodzie zaporoskim i zachodnim obwodzie donieckim. W okolicach miasta Bachmut, które niedawno było świadkiem najkrwawszych bojów oddziałów Ukrainy i Federacji Rosyjskiej, znów dochodzi do potwornych starć na śmierć i życie.
Brytyjski wywiad: "Najwyższe straty od czasu natarcia na Bachmut". Krwawe walki na froncie
Obrońcy Ukrainy nie koncentrują się jednak na jednym fragmencie frontu. Jednak na wszystkich obszarach, na których toczą się walki, Ukraina kontynuuje operacje ofensywne i notuje postępy, które służby wywiadowcze z Londynu określają jako "niewielkie".
Zdobycze terytorialne Ukraińców nie mają jednak niskiej ceny. Są okupione wysokimi stratami, informuje Londyn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na południu siły rosyjskie często prowadzą stosunkowo skuteczne działania obronne" - podaje wywiad. Ceną za te zaciekłe walki są ogromne straty zarówno w szeregach Rosji, jak i Ukrainy. "Straty rosyjskie są prawdopodobnie najwyższe od szczytu bitwy o Bachmut w marcu" - podaje ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii.
Bachmut w obwodzie donieckim urasta do rangi miasta-symbolu. Od sierpnia zeszłego roku zaciekle atakowany jest przez Rosjan i bohatersko broniony przez wojska Ukrainy. Toczyły się w nim i znów toczą walki dosłownie o każdy metr powierzchni.
Wiosną Bachmut stał się prawdziwym piekłem. Wysiłki jego obrońców, uznane za "tytaniczne", kosztowały od marca do końca maja życie wielu żołnierzy.
