Wysłanie wojsk do Ukrainy? Doniesienia z Wielkiej Brytanii
Były minister sił zbrojnych Wielkiej Brytanii twierdzi, że Brytyjczycy powinni rozważyć wysłanie wojsk do Ukrainy, ale z dala od frontu. Polityk podkreślił w wywiadzie dla brytyjskiej telewizji Sky News, że misja powinna mieć na celu zapewnienie szkoleń i innego wsparcia siłom ukraińskim w wojnie z Rosją.
Były minister sił zbrojnych Wielkiej Brytanii James Heappey udzielił wywiadu brytyjskiej telewizji Sky News. Polityk ustąpił ze stanowiska w zeszłym miesiącu po ponad czterech latach pełnienia urzędu. Heappey wyraził poparcie dla komentarzy prezydenta Francji Emmanuela Macrona na temat potencjalnej potrzeby rozmieszczenia sił zachodnich w Ukrainie.
- Myślę, że niektóre z rzeczy, które ostatnio zasugerował Macron, naprawdę zasługują na rozważenie - powiedział były minister. Polityk zaznaczył jednak, że w kwestii wysłania wojsk do Ukrainy należy być niezwykle ostrożnym.
- Myślę, że trzeba uważać na to, jak się to robi. Myślę, że zdecydowanie nigdzie w pobliżu strefy walk. Myślę, że trzeba być bardzo, bardzo ostrożnym, aby nie doprowadzić do wojny pomiędzy Rosją a NATO - powiedział. Były minister dodał, że warto rozważyć wysłanie do Ukrainy brytyjskich wojsk z misją szkoleniową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wsparcie dla Ukrainy. Inne rodzaje broni
James Heappey wezwał również Wielką Brytanię i jej sojuszników do wsparcia dla Ukrainy w formie nowych rodzajów broni. - Myślę, że musimy teraz ponownie potrząsnąć drzewem, żeby dowiedzieć się, co jeszcze możemy dać z naszych obecnych zapasów. Jaki jest kolejny próg zdolności, do którego moglibyśmy się posunąć poza pociskami manewrującymi Storm Shadow? - stwierdził. Sky News podkreśla, że polityk nie zdradził jakie rodzaje broni sugeruje.
Źródło: Sky News
Czytaj także: