Brytyjski minister sprawiedliwości wini Unię Europejską za odrodzenie nazizmu
• Michael Gove: UE odpowiada też za wzrost zagrożenia terrorystycznego
• Podkreślił, że bezpieczeństwo i suwerenność idą w parze
• "Sędziowie ETS orzekają wbrew interesom Wielkiej Brytanii"
06.03.2016 | aktual.: 06.03.2016 15:06
Brytyjski minister sprawiedliwości zarzuca Unii Europejskiej, że odpowiada za wzrost zagrożenia terrorystycznego i odradzanie się nazizmu. Michael Gove - przyjaciel i do tej pory lojalny sojusznik Davida Camerona - powiedział gazecie "The Sunday Times", ze długo bił się z myślami, zanim stanął po przeciwnej stronie w sporze o Brexit.
W tym pierwszym wywiadzie prasowym odkąd zadeklarował się jako przeciwnik premiera, Michael Gove powiedział, że to kryzys euro i polityka UE wobec Grecji doprowadziły do pojawienia się w parlamencie w Atenach neonazistów ze Złotego Świtu.
Minister uważa tez, że interwencje Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości utrudniają prace brytyjskiemu wywiadowi, a rządowi deportacje terrorystów i ekstremistów. - Sędziowie Trybunału orzekają wbrew interesom Wielkiej Brytanii - stwierdził Gove i podkreślił, że "bezpieczeństwo i suwerenność idą w parze".
- Moim zdaniem mamy większe szanse zapewnienia ludziom bezpieczeństwa, jeśli znajdziemy się poza Unia Europejska - ocenił Gove. Natomiast jej brytyjskim obrońcom zarzucił, że stracili wiarę we własny kraj i chwytają się taktyki straszenia konsekwencjami Brexitu.
Sondaże opinii wskazują, że taka strategia może przynosić efekty, bo 9-procentowa przewaga obozu Brexitu stopniała w końcu lutego, a w pierwszych sondażach z marca, na prowadzenie (o trzy punkty proc.) wyszli zwolennicy pozostania w Unii.