Brytyjska prokuratura: Jakub T. nie próbował zabić
Brytyjska prokuratura wycofała się z zarzutów
usiłowania zabójstwa rozboju i kradzieży wobec poznaniaka Jakuba
T., który jest podejrzany o brutalne zgwałcenie 48-letniej
mieszkanki Exeter. Prokuratorzy utrzymali zarzut brutalnego
gwałtu - poinformował adwokat Jakuba T. Mariusz
Paplaczyk.
Oryginalne zarzuty wobec Jakuba T. zostały zmodyfikowane w trakcie przygotowywania sprawy przeciwko niemu - powiedział jeden z brytyjskich prokuratorów. Wyjaśnił też, że angielskie prawo wymaga, by wniosek o wydanie wyszczególniał wszystkie przestępstwa, w oparciu o które podejrzany może być ścigany w związku z konkretnym incydentem - dlatego zakres zawartych w nim zarzutów w stosunku do T. był szerszy.
O wycofaniu się z części zarzutów prokuratura powiadomiła na posiedzeniu Sądu Koronnego w Exeter.
Prokuratura dopiero teraz zapoznała się z całym materiałem dowodowym zebranym przez policję, a dodatkowo obronie udało się znaleźć świadka potwierdzającego alibi Jakuba T.- powiedział Paplaczyk.
Obrona wnioskuje teraz o ponowne zbadanie DNA Jakuba T., które może wykluczyć także postawiony mu zarzut brutalnego gwałtu.
Odnalazł się także, poszukiwany od dawna Litwin, który potwierdził wersję obrony i dał Jakubowi T. alibi na wieczór, w którym Brytyjka została pobita i zgwałcona.
28 czerwca odbędzie się pierwsze przesłuchanie Jakuba T. przed angielskim sądem. W tym posiedzeniu będą uczestniczyć jego polscy i brytyjscy obrońcy. Rozprawa ma charakter przygotowawczy. Sędzia najprawdopodobniej spyta oskarżonego, czy przyznaje się do zarzutów i wyznaczy terminarz dalszego postępowania. Ponieważ sąd nie zgodził się na zwolnienie Polaka za poręczeniem, nie będzie on mógł odpowiadać z wolnej stopy.
Jakub T. został zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) 9 lutego. Jest podejrzany o brutalne zgwałcenie, obrabowanie 48-letniej mieszkanki Exeter. Do przestępstwa miało dojść 23 lipca ub. roku. 11 kwietnia br. Jakub T. został przekazany Brytyjczykom.
Na jego wydanie stronie brytyjskiej zgodził się poznański sąd okręgowy. Decyzję tę podtrzymał na początku kwietnia Sąd Apelacyjny w Poznaniu. Jak uzasadniał - "sąd ma zaufanie do instytucji ENA i nie bada merytorycznej zawartości tego wniosku - sprawdza tylko, czy nie ma żadnych przeciwwskazań formalnych i musi mieć zaufanie do instytucji ENA". Sąd przypomniał, że zgoda na wydanie podejrzanego nie przesądza o jego winie, a w Wielkiej Brytanii będzie miał prawo do uczciwego procesu, zgodnego z brytyjskimi standardami. Jakubowi T. za brutalny gwałt grozi kara dożywotniego więzienia.
Ofiara ataku i gwałtu, o który oskarżony jest Jakub T., została znaleziona nieprzytomna na ulicy Redlands Close w dzielnicy Whipton. Do dziś przebywa w szpitalu, a jej stan określa się jako poważny.
Sprawą Jakuba T. zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich, który ma sprawdzić, czy przy podejmowaniu decyzji o przekazaniu podejrzanego brytyjskiemu wymiarowi sprawiedliwości nie zostały naruszone prawa i wolności obywatelskie Jakuba T.