Trwa ładowanie...
d42sa9s
08-07-2005 11:30

Brytyjska prasa o problemach bezpieczeństwa kraju

Po czwartkowych zamachach w Londynie, w
prasie brytyjskiej rozgorzała polemika na temat nieskuteczności
systemów bezpieczeństwa kraju i to w sytuacji, gdy niedawno - w
czerwcu - faktycznie obniżono poziom antyterrorystycznego alertu.

d42sa9s
d42sa9s

Jak pisze w piątkowym wydaniu dziennik "Financial Times", najwyraźniej skoordynowane ataki, których celem był system londyńskiej komunikacji, okazały się możliwe z powodu istnienia "słabych ogniw" zarówno w służbach wywiadu, jak i stołecznym systemie bezpieczeństwa.

Na kilka godzin przed pierwszym czwartkowym wybuchem słuchacze programu BBC "Today" mogli usłyszeć zapewnienia Iana Blaira - komisarza stołecznej policji - iż Londyn, mający gościć Olimpiadę w 2012 roku, jest miastem bezpiecznym. Decyzja o wysłaniu części policjantów, by chronili uczestników szczytu G-8 w Szkocji - pisze "Financial Times" - może sprawić, że mieszkańcy Londynu "uznają się za ofiary fatalnego w skutkach samozadowolenia władz, wykorzystanego do zadania skutecznego ciosu przez doskonale zorganizowanych, fanatycznych terrorystów".

Także dzienniki "The Guardian" i "The Times" przypominają o fatalnej w skutkach - jak się okazało - decyzji władz o obniżeniu w czerwcu poziomu zagrożenia terrorystycznego. "Guardian" ujawnia, że decyzja ta wynikała z przekonania wywiadu, że "szefowie Al-Kaidy nie mają obecnie możliwości zmontowania i wydania rozkazu przeprowadzenia ataku wymierzonego przeciwko celom w Wielkiej Brytanii". Londyński "Times" ujawnia przy tej okazji, że brytyjski wywiad, jakkolwiek miał świadomość istniejącego zagrożenia, nie dysponował nawet najmniejszymi wskazówkami, iż może dojść do jakichkolwiek ataków".

d42sa9s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d42sa9s
Więcej tematów