Ostrzeżenie z Wielkiej Brytanii. "Granica została przekroczona"
Brytyjski minister obrony Grant Shapps ostrzegł w sobotę Iran, że światu "kończy się cierpliwość" i musi on wpłynąć na jemeńskich rebeliantów Huti i innych swoich sojuszników na Bliskim Wschodzie, by zaprzestali zbrojnych działań.
"Światu kończy się cierpliwość"
W wywiadzie udzielonym dziennikowi "Daily Telegraph" Shapps ostrzegł władze irańskie, że "granica została naprawdę przekroczona".
- Musicie skłonić rebeliantów Huti, innych, którzy działają jako wasi poplecznicy - libański Hezbollah to oczywisty przykład, różne grupy w Iraku i Syrii - musicie skłonić te organizacje do zaprzestania działań, ponieważ nam, światu, kończy się cierpliwość - powiedział.
- Widzimy was, widzimy, co robicie. Widzimy, jak to robicie, zwłaszcza rebelianci Huti, i nic dobrego z tego nie wyniknie - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Biden odpowiada za wybuch wojny? "Oczywiście"
Ataki USA i Brytyjczyków na Huti
W nocy z czwartku na piątek wojska brytyjskie i amerykańskie przeprowadziły nalot na pozycje rebeliantów Huti w Jemenie, co było odpowiedzią na przeprowadzane przez nich ataki na statki handlowe na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej. Minionej nocy wojska USA dokonały kolejnego nalotu.
Shapps podkreślił, że brytyjsko-amerykańska operacja była przeprowadzona w reakcji na ataki Huti. - Działamy w samoobronie z powodu sytuacji w żegludze, z powodu ataku na HMS Diamond. Iran ma tu ważną rolę do odegrania i powinien zrozumieć, że musi wyraźniej powiedzieć swoim licznym sojusznikom w regionie, że nic dobrego z tego nie wyniknie i wszyscy stracą, jeśli nadal będą podążać tą drogą - zaznaczył.
- Nie możemy pozwolić, by bandyci nękali międzynarodową żeglugę i stwarzali ryzyko. To tylko kwestia czasu, zanim dojdzie do śmierci całkowicie niewinnych ludzi, którzy są całkowicie oderwani od tego, co dzieje się w konflikcie Izrael-Gaza - dodał.
Przeczytaj również:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski