Brutalne zabójstwo 20‑latka. Wpadli przez jeden szczegół
20-letni dostawca pizzy został zamordowany przez swoich znajomych. Śledczy bardzo szybko ustalili, kto stoi za zbrodnią. Okazało się, że wpadli, ponieważ narzędzia, które wykorzystali w czasie zabójstwa, kupili w jednym sklepie. Do zabójstwa miało dojść z powodu nieporozumień.
01.02.2020 | aktual.: 01.02.2020 07:19
Jak informuje Polsat News, zatrzymani mężczyźni w wieku 18-23 lat przyznali się do porwania i zabójstwa, a także wskazali miejsce, w którym zakopali zwłoki. Policja zabezpieczyła już ślady zbrodni z ich samochodu oraz bilingi telefoniczne. Co więcej, zabójców udało się szybko namierzyć, ponieważ łopaty, sznur i wapno kupili w jednym sklepie. Jego pracownik zgłosił się na policję i ujawnił podejrzane zakupy.
Płocka policja we wtorek przyjęła zgłoszenie zawiadomienie o zaginięciu 20-latka z powiatu. Mężczyzna od poniedziałkowego popołudnia nie kontaktował się z rodziną. Funkcjonariusze w ciągu kilkunastu godzin odnaleźli osoby związane ze sprawą.
Zatrzymani mężczyźni odpowiedzą nie tylko za porwanie i pozbawienie wolności kolegi, ale też za morderstwo. Młodzi mężczyźni w wieku 18-23 lata zwabili znajomego zamawiając jedzenie z restauracji, w której pracował. Skrępowali go za pomocą taśmy klejącej i plastikowych zacisków oraz uwięzili w bagażniku, gdzie spędził kilka godzin.
Jak powiedziała Polsat News Iwona Śmigielska-Kowalska z Prokuratury Okręgowej w Płocku, oprawcy poruszając się bocznymi drogami przejechali kilkadziesiąt kilometrów do lasu w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie już wszystko było przygotowane. Tam doszło do zabójstwa.
- Pozbawili go życia najprawdopodobniej przez uduszenie przy użyciu linki, a następnie zwłoki zakopali - powiedziała Iwona Śmigielska-Kowalska. Ciało wrzucili do wykopanego dołu, przysypali ziemią i wapnem.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl