Brutalne zabójstwo 20-latka. Zwłoki zasypali wapnem
Szokująca i wyrachowana zbrodnia - tak o zabójstwie 20-latka spod Płocka mówią policjanci zaangażowani w sprawę. Podejrzani to trzej mężczyźni w wieku 18-24 lat, którzy w bestialski sposób mieli pozbawić życia swojego kolegę. Jego zwłoki przysypali wapnem.
Płocka policja we wtorek przyjęła zgłoszenie zawiadomienie o zaginięciu 20-latka z powiatu. Mężczyzna od poniedziałkowego popołudnia nie kontaktował się z rodziną. Funkcjonariusze w ciągu kilkunastu godzin odnaleźli osoby związane ze sprawą.
Trzej zatrzymani mężczyźni w trakcie przesłuchania potwierdzili podejrzenia funkcjonariuszy. Okazało się, że odpowiedzą nie tylko za porwanie i pozbawienie wolności kolegi, ale też za morderstwo. Prokuratura domaga się dla nich tymczasowego aresztu.
Brutalne zabójstwo 20-latka. Zwłoki zasypali wapnem
Młodzi mężczyźni w wieku 18-24 lata zwabili znajomego zamawiając jedzenie z restauracji, w której pracował - był dostawcą. "Mężczyzna został skrępowany przy użyciu taśmy klejącej i plastikowych zacisków, a następnie umieszczony w bagażniku. Spędził tam kilka godzin. Był wożony po okolicznych miejscowościach. Potem 20-latek został zabity" - mówi prokurator Norbert Pęcherzewski w rozmowie z RMF FM.
Zobacz też: Pojmali ich i zamordowali. Makabryczne ustalenia naukowców ws. masowego grobu
Śledczy podkreśla, że sprawcy zabili z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, ale nie chce mówić o szczegółach. Podkreśla, że sprawa jest szczególnie bulwersująca i szokująca, a mężczyźni zabili swojego kolegę z zimną krwią. Zwłoki zakopali w lesie, a później przysypali wapnem. Przyznali się do winy.
Sprawcy jeszcze jako nieletni mieli konflikty z prawem. Grozi im od 12 lat więzienia do dożywocia.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl