Ostatni skazany na karę śmierci
Henryk Moruś po raz pierwszy zabił w 1986 roku, ale cała seria morderstw wstrząsnęła Polską w 1992 roku. Wszystkie miały tło rabunkowe, a ofiary zginęły od tej samej broni - karabinu sportowego Brno ZKM 469, kal. 5,6 mm.
Moruś początkowo przyznał się do winy, później wszystkiemu zaprzeczył. Biegli uznali, że jest poczytalny. Stwierdzili "nieprawidłowo ukształtowaną osobowość z cechami paranoidalnymi, charakteryzującą się postawą nieufności i wrogości wobec otoczenia oraz obniżeniem uczuciowości wyższej".
Moruś, ostatni skazany w Polsce na karę śmierci (zamienioną na dożywotnie pozbawienie wolności) za zabicie siedmiu osób, zmarł w szpitalu Zakładu Karnego w Czarnem w 2013 roku.