Bruksela czeka na oficjalne wyniki polskich wyborów
Komisja Europejska w Brukseli wstrzymuje się od
oficjalnych komentarzy na temat wyników wyborów w Polsce.
Jean Christophe Filori, rzecznik odpowiedzialnego za poszerzenie Unii komisarza Verheugena, oświadczył dziennikarzom, że Komisja - choć uważnie analizuje wyniki - to jednak, zanim zabierze głos, chce mieć pewność co do końcowych rezultatów.
Z zakulisowych komentarzy wynika, że wczoraj wieczorem, gdy wydawało się niemal pewne, iż SLD będzie mieć absolutną większość, wstępne oceny były znacznie bardziej pozytywne niż dziś rano, gdy okazało się, że SLD większości nie ma. Liczono, że większościowy rząd będzie bardziej przewidywalnym i dobrze zorganizowanym partnerem w rokowaniach o członkostwie Polski w Unii.
Teraz może być jednak inaczej. Rząd mniejszościowy będzie siłą rzeczy bardziej zajęty szukaniem kompromisów w rozwiązywaniu problemów wewnętrznych i mniej skłonny do podejmowania trudnych decyzji niezbędnych w drodze do Unii.
W brukselskich komentarzach zwraca się uwagę, że Polska wchodzi w bardzo trudny okres. Słaby wzrost gospodarczy, kłopoty z budżetem, rosnące bezrobocie i brak stabilnej większości rządowej mogą skomplikować dalsze rokowania z Unią Europejską. (pat)