Trwa ładowanie...

Brudziński uniknął konfliktu interesów. Ale nie to skłoniło go do rezygnacji

Joachim Brudziński, nowy szef MSWiA wkrótce dostanie prawo wskazywania kandydatów na komisarzy wyborczych i szefa Krajowego Biura Wyborczego. Będzie mógł także wnioskować o ich odwołanie. Jednocześnie ten sam Joachim Brudziński był szefem Komitetu Wykonawczego PiS i odpowiadał w tej partii za kampanie wyborcze. Polityk uniknął oczywistego konfliktu interesów, choć powody, które go do tego skłoniły są zupełnie inne.

Brudziński uniknął konfliktu interesów. Ale nie to skłoniło go do rezygnacjiŹródło: PAP, fot: Marcin Obara
d1eelb3
d1eelb3

Już tylko podpis Andrzeja Dudy dzieli Prawo i Sprawiedliwość od uzyskania sporego wpływu na przeprowadzanie wyborów. Zgodnie z przyjętą przez parlament nowelizacją prawa wyborczego, zmieni się sposób wybierania komisarzy przygotowujących wybory. Będzie ich wybierać Państwowa Komisja Wyborcza, ale spośród osób zgłoszonych przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Jeśli PKW nie zrobi tego w 60 dni, minister będzie mógł ich powołać samodzielnie. Będzie też wskazywał szefa Krajowego Biura Wyborczego.

Powołanie nowych ministrów do rządu Mateusza Morawieckiego

Od wtorku ministrem spraw wewnętrznych i administracji jest Joachim Brudziński. Polityk jak polityk, mogłoby się wydawać. Ale Joachim Brudziński jest politykiem szczególnym: przez lata był szefem Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości. Co kryje się za tą nazwą? to komórka, która odpowiada w partii za przygotowanie do wyborów.

d1eelb3

Był, bo właśnie zrezygnował z tej funkcji - poinformowała 300polityka. Serwis dotarł też do listu, jaki Joachim Brudziński wysłał do członków Komitetu Politycznego partii. Poseł podaje w nim powody, które skłoniły go do rezygnacji z tej ważnej partyjnej funkcji - to dzięki niej Joachim Brudziński był nazywany człowiekiem nr dwa w PiS, a przede wszystkim jednym z faworytów do zastąpienia Jarosława Kaczyńskiego po jego odejściu na polityczną emeryturę.

Joachim Brudziński tłumaczy, że praca jednocześnie w ministerstwie i Komitecie Wykonawczym "mogłaby skutkować moim mniejszym zaangażowaniem na rzecz PiS". Rozmówcy portalu wskazują, że Brudziński nie chciał popełnić błędu innych sekretarzy generalnych partii rządzących w przeszłości, którzy zajęci pracą w ministerstwach nie mieli czasu na przypilnowanie wyborów.

Rzeczywiście więc Joachim Brudziński uniknął bardzo niebezpiecznego i źle wyglądającego konfliktu interesów. Jednak nie zrobił tego z pobudek państwowych, tylko partyjnych. I to łyżka dziegciu w tej beczułce miodu (nie beczce, bo wpływ ministra na wybór organów wyborczych to zły standard, dotychczas w Polsce nieobecny).

d1eelb3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1eelb3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj