Kaczyński uderzył w Tuska. "Uśmiechnięty premier z popcornem"
"NFZ bankrutuje, pacjenci są odsyłani z kwitkiem, a uśmiechnięty premier z popcornem organizuje igrzyska" - napisał w serwisie X Jarosław Kaczyński, odnosząc się do jednego z ostatnich filmów Donalda Tuska w mediach społecznościowych i pozbawienia Zbigniewa Ziobry immunitetu.
"NFZ bankrutuje, pacjenci są odsyłani z kwitkiem, a uśmiechnięty premier z popcornem organizuje igrzyska, wskazując palcem na usłużnych sędziów. To moralny i polityczny upadek tej władzy!" - napisał Jarosław Kaczyński w serwisie X, komentując ostatnią aktywność Donalda Tuska.
Kaczyński uderzył w Tuska. "Uśmiechnięty premier z popcornem"
Donald Tusk w sobotę opublikował w mediach społecznościowych nietypowy film. - Zaczyna się! - mówi rozbawiony premier na nagraniu. - Napisał do mnie Michał z liceum filmowego z pytaniem o mój ulubiony film. To oczywiste! "Gwiezdne Wojny". A która część? No, wiadomo. "Powrót Jedi". Niech moc będzie z wami - dodał szef polskiego rządu.
Wielki Bu w Polsce. Szef Kancelarii Prezydenta komentuje jego znajomość z Nawrockim
Zaledwie kilka godzin wcześniej, większość rządząca zagłosowała za odebraniem Zbigniewowi Ziobrze immunitetu.
To właśnie do tego filmu poniedziałkowym postem nawiązał Kaczyński, udostępniając równocześnie wcześniejszy wpis Ziobry, w którym ten oskarżył rząd Tuska o "próbę bezprawnego pozbawienia wolności" i "sądową ustawkę".
"Po uchyleniu mi w piątkowy wieczór immunitetu decyzję o areszcie miał podjąć ustawiony 'dyżurny' sędzia Malinowski - wyjątkowo upolityczniony aktywista nadzwyczajnej kasty. Wszystko to Tusk z Żurkiem ukartowali. Wcześniej, gwałcąc ustawy, wyrzucili niezależnych prezesów sądów, usunęli "niepasujących" im sędziów z wydziałów karnych, zmienili przewodniczących wydziałów i kierowników sekcji. A żeby mieć stuprocentową pewność, skasowali też losowy przydział spraw. To dlatego Tusk już dziesięć dni temu, z całkowitą pewnością, pisał, że trafię do aresztu" - napisał Ziobro w serwisie X.
Zarzuty pod adresem Ziobry
Prokuratura Krajowa skierowała do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS i byłemu ministrowi sprawiedliwości, a także o jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Według śledczych Ziobro miał kierować zorganizowaną grupą przestępczą, która przywłaszczyła ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.
Prok. Anna Adamiak, rzeczniczka Prokuratora Generalnego, poinformowała, że Ziobro "popełnił 26 przestępstw" związanych z pełnioną przez niego funkcją. Miał on - według śledczych - nie tylko przekraczać uprawnienia i zaniedbywać obowiązki, ale też wydawać swoim współpracownikom polecenia o charakterze przestępczym.
Ostatecznie w piątek Sejm uchylił w piątek immunitet Zbigniewowi Ziobrze w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić Prokuratura Krajowa, w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości.
Decyzja Sejmu nie jest równoznaczna z tym, że Ziobro trafiłby do aresztu. Decyzję w tej sprawie musi podjąć sąd. Fakt, że były minister sprawiedliwości znajduje się poza granicami Polski, uniemożliwia na ten moment dalsze prowadzenie jego sprawy.