"Oskarżam Donalda Tuska". Mocne słowa Zbigniewa Ziobry
Zbigniew Ziobro zarzucił Donaldowi Tuskowi próbę wpływania na decyzje sądowe w jego sprawie, oskarżając go o "ustawkę sądową" i bezprawne działania. Wcześniej Sejm uchylił immunitet byłemu ministrowi sprawiedliwości, któremu prokuratura chce postawić aż 26 zarzutów.
Co musisz wiedzieć?
- Zbigniew Ziobro oskarżył Donalda Tuska o próbę sądowych manipulacji i ukartowane działania.
- Sejm uchylił immunitet Ziobry w związku z 26 zarzutami dotyczącymi Funduszu Sprawiedliwości.
- Ziobro obecnie najprawdopodobniej przebywa w Budapeszcie, a jego przyszłe decyzje pozostają niepewne.
Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, publicznie oskarżył Donalda Tuska o organizację sądowej intrygi po uchyleniu jego immunitetu przez Sejm. Według Ziobry, decyzja ta miała stanowić część zaplanowanej gry politycznej, której celem było jego aresztowanie przez "upolitycznionego sędziego".
Wielki Bu w Polsce. Szef Kancelarii Prezydenta komentuje jego znajomość z Nawrockim
Jakie zarzuty stawia Ziobro?
Ziobro publicznie wyraził swoje podejrzenia na temat całej sytuacji za pośrednictwem platformy X. "Oskarżam Donalda Tuska o próbę bezprawnego pozbawienia mnie wolności - o sądową ustawkę!" - napisał Ziobro, wskazując na wzajemne działania Tuska oraz sędziego Malinowskiego, których celem miała być jego eliminacja z życia politycznego.
Ziobro zarzucił premierowi, że wyrzucił niezależnych prezesów sądów i usunął sędziów "niepasujących" rządzącej ekipie. Miał to być element szerszego planu, który umożliwił umieszczenie na stanowiskach zaufanych ludzi oraz łatwe zarządzanie wyrokami sądowymi.
"A żeby mieć stuprocentową pewność, skasowali też losowy przydział spraw. To dlatego Tusk już dziesięć dni temu, z całkowitą pewnością, pisał, że trafię do aresztu. Żurek spełnił obietnicę - mogą już dowolnie ustawiać swoich 'zaufanych' sędziów. I każdego zamknąć na jeden telefon, trzymając za kratami choćby przez dwa lata. Planowali 'spektakularny sukces', z przekazem TVN na żywo i TVP 'w likwidacji'. Ale Tuskowi znowu nie wyszło!" - dodał Ziobro w swoim wpisie.
Zarzuty pod adresem Ziobry
Prokuratura Krajowa skierowała do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS i byłemu ministrowi sprawiedliwości, a także o jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Według śledczych Ziobro miał kierować zorganizowaną grupą przestępczą, która przywłaszczyła ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.
Prok. Anna Adamiak, rzeczniczka Prokuratora Generalnego, poinformowała, że Ziobro "popełnił 26 przestępstw" związanych z pełnioną przez niego funkcją. Miał on - według śledczych - nie tylko przekraczać uprawnienia i zaniedbywać obowiązki, ale też wydawać swoim współpracownikom polecenia o charakterze przestępczym.
Ostatecznie w piątek Sejm uchylił w piątek immunitet Zbigniewowi Ziobrze w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić Prokuratura Krajowa, w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości.
Decyzja Sejmu nie jest równoznaczna z tym, że Ziobro trafiłby do aresztu. Decyzję w tej sprawie musi podjąć sąd. Fakt, że były minister sprawiedliwości znajduje się poza granicami Polski, uniemożliwia na ten moment dalsze prowadzenie jego sprawy.
Jakie działania podejmie Ziobro?
W rozmowie z telewizją wPolsce24, Ziobro zapowiedział, że jego przyszłe decyzje będą ukierunkowane na "dobro zwycięstwa". - I takie będę podejmował decyzje, które uznam, że spowodują, że Tusk okaże się tym, kim jest - złym człowiekiem, przestępcą, człowiekiem nieudolnym - podkreślił Ziobro.
Obecnie Ziobro najprawdopodobniej przebywa w Budapeszcie, a jego decyzja o powrocie do kraju pozostaje nieznana. W kontekście politycznym sytuacja ta z pewnością będzie miała dalsze skutki.