Bronisław Komorowski: PiS działa trochę jak sekta polityczna
- Środowisko pisowskie ma przekonanie, że przypada im w udziale zasadnicza przebudowa państwa polskiego na lepsze, z tym że to "lepsze" rozumieją jako "ich". PiS trochę działa jak sekta polityczna - powiedział były prezydent Bronisław Komorowski.
Były prezydent Bronisław Komorowski był w piątek rano gościem portalu gazeta.pl.
- Nie mam wątpliwości, ze Sąd Najwyższy broni prawa. Broni zasady niezawisłości sądu, w kraju który dziczeje, jeśli chodzi o relacje między obywatelami a wymiarem sprawiedliwości. Przejawem zdziczenia jest dla mnie to, że pojawiają się urzędnicy państwowi, którzy odmawiają wykonania wyroku, np. ujawnienia list KRS po wyroku NSA - powiedział były prezydent.
Bronisław Komorowski dodał, że "obecna władza demoralizuje społeczeństwo, lekceważąc wyroki sądów".
- Mamy anarchizację wymiaru sprawiedliwości, bo minister sprawiedliwości mówi, żeby nie wykonywać orzeczeń Sądu Najwyższego. Grozi nam dualizm w wymiarze sprawiedliwości, mamy chaos. Odpowiada za to obecna ekipa władzy, która rozchwiała wymiar sprawiedliwości - podkreślił Komorowski. Jego zdaniem, PiS nie wygra kolejnych wyborów parlamentarnych.
Zobacz też: Sondaże z Andrzejem Dudą. Joanna Mucha komentuje
Bronisław Komorowski: Będzie szybka reakcja UE
Komorowski przypomniał, że Unia Europejska już raz zmusiła rząd PiS do "wycofania się z błędnej drogi". W listopadzie 2019 r. PiS wycofał się z nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i wszyscy sędziowie oraz troje prezesów usuniętych w stan spoczynku wrócili do orzekania.
- Myślę, że doczekamy się stosunkowo szybko ostrej reakcji instytucji europejskich, która da do myślenia władzy, czy warto ryzykować różnorodne interesy polski dla realizacji szaleńczej wizji. Pytanie, czyja ona jest? Ministra Ziobry czy Jarosława Kaczyńskiego? A może ich dwóch?
Były prezydent był pytany, czy jego zdaniem, PiS będzie dążył do eskalacji konfliktu.
- Środowisko pisowskie ma przekonanie, że im przypada w udziale zasadnicza przebudowa państwa polskiego na lepsze, z tym że to "lepsze" rozumieją jako "ich". Inne środowiska polityczne mają przekonanie, ze trzeba się porozumiewać z innymi - podkreślił Komorowski. - PiS trochę działa jak sekta polityczna. Oni są owładnięci jakąś własną wizją i innych nie uznają. Stanowią w większym niż inni ryzyko, że mogą "iść po bandzie" - dodał.
Bronisław Komorowski: Zmień pracę, weź kredyt
Dziennikarz zapytał też Komorowskiego o incydent, do którego doszło w maju 2015 r., w czasie prezydenckiej kampanii wyborczej. Na ulicy podszedł do niego młody człowiek i zapytał, w jaki sposób jego siostra, która po trzech latach znalazła pracę i zarabia 2 tys. złotych, ma kupić sobie mieszkanie. Prezydent odpowiedział, że powinna zmienić pracę i wziąć kredyt.
- Dziś powiedziałbym to samo. To była ustawka oczywiście. Zastanawiałem się, czy powiedzieć, tak, żeby to działało dobrze wyborczo. Powiedziałem tak, jak mówię swoim dzieciom: trzeba być dzielnym, walczyć w ramach systemu, który jest - powiedział były prezydent.
Na zarzut, że sam dzieciom kupił mieszkanie odparł, że to byłoby niemożliwe, bo ma pięcioro dzieci. Każde z nich wzięło kredyt, a on ich tylko wsparł finansowo.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl