Nieoficjalnie: Broń atomowa Rosji pod granicą NATO

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Pierwszy tę informację podał serwis dziennika "Izwiestia", powołując się na źródła w rosyjskim MON. Wyrzutnie rakiet Iskander-M zostały rozmieszczone w Karelii, czyli w regionie Rosji, graniczącym z Finlandią.

Jak pisze "The Moscow Times", systemy rozstawione przy fińskiej granicy zdolne są do wystrzeliwania rakiet manewrujących i balistycznych, w tym tych z głowicą nuklearną. Iskandery weszły w skład odrębnej brygady rakietowej, która z kolei stała się częścią nowo utworzonego Leningradzkiego Okręgu Wojskowego.

Przypomnijmy, że iskandery to broń, którą armia rosyjska wykorzystuje do atakowania Ukrainy już od początku konfliktu w 2022 r. Najpopularniejszym wariantem używanym przez agresora jest ten oznaczony literą "M". Iskander-M jest wyposażony w pociski balistyczne krótkiego zasięgu. Pozostałymi wariantami tego kompleksu są Iskander-K (z pociskami manewrującymi Kalibr-NK) oraz Iskander-E (wariant eksportowy).

Wspomniane iskandery, które rozlokowano przy granicy z Finlandią, używają pocisków balistycznych o długości 7,3 m oraz średnicy niemal 1 m. Pojedyncza amunicja waży 3800-4000 kg (w zależności o ładunku) i może trafiać cele odległe o niemal 500 km. Ich prędkość maksymalna to natomiast ok. 7500 km/h.

Istotnym parametrem iskanderów jest również ich celność, która w mierze CEP (dokładność systemów nawigacyjnych lub uzbrojenia) sięga 30 m. Zapewnia ją system naprowadzania bezwładnościowego z naprowadzaniem optycznym w fazie terminalnej (końcowej). Pociski kompleksu Iskander-M mogą przenosić szereg różnych głowic bojowych (udźwig do 780 kg), w tym kasetową, odłamkowo-burzącą, termobaryczną, elektrojądrową lub elektromagnetyczną.

Czytaj także:

Tusk czeka na spotkanie z prezydentem. Jest reakcja Dudy

Wyścig Ukrainy o utrzymanie linii. "Nie mogą zrobić nic poza wpieraniem się"