Brazylia chce zatopić swój lotniskowiec na Atlantyku. "To przestępstwo"
Brazylijskie władze przekazały, że wycofany ze służby lotniskowiec Foch zostanie zatopiony w Oceanie Atlantyckim ze względu na zły stan techniczny. Decyzję krytykują organizacje ekologiczne i ministerstwo środowiska. Jednostka to ekologiczna bomba z setkami ton azbestu, farbą i innymi toksycznymi substancjami.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Brazylijska marynarka wojenna i ministerstwo obrony postanowiły zatopić lotniskowiec Foch w Oceanie Atlantyckim - wybudowana przez Francuzów w latach 60. XX wieku jednostka pójdzie na dno na wodach podlegających jurysdykcji Brazylii. Kontrowersyjna decyzja motywowana jest "złym stanem technicznym" lotniskowca i zagrożeniem związanym z jej holowaniem.
Oświadczenie brazylijskich władz skrytykowały organizacje ekologiczne. Aktywiści podkreślają, że 266-metrowy lotniskowiec jest pokryty setkami ton azbestu, farbą i innymi toksycznymi substancjami. - To równoznaczne z przestępstwem zleconym przez państwo - przekazała The NGO Shipbreaking Platform cytowana w "Die Zeit". Niemiecka organizacja Robin Wood nazwała jednostkę "paczką o masie 30 tys. ton, która jest wypełniona trucizną".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poruszenie na Wyspach. Odnalazł skarb z dynastii Tudorów
Foch początkowo służył francuskiej marynarce wojennej. W 2000 roku został zakupiony przez Brazylijczyków, którzy nazwali go Sao Paulo. W 2018 roku został wycofany z eksploatacji. W kwietniu 2021 roku zakupiła go stocznia Şök Denizcilik, która planowała jego złomowanie w Turcji. Lotniskowiec holowano do Europy, ale został zawrócony, ponieważ Ankara uznała, że stanowi on zagrożenie dla środowiska. Brazylijskie władze zezwoliły na powrót Focha, ale nie na wejście do portu.
WP Wiadomości na: