Brawurowe wyznanie Fico. Tusk aż się zaśmiał
- Przyznaję, że mam za sobą wiele spotkań Grupy Wyszehradzkiej, na których przysypiałem. Tematy były nieciekawe - stwierdził nagle podczas wspólnej konferencji premierów Grupy Wyszehradzkiej Robert Fico. Tuż obok premiera Słowacji stał Donald Tusk.
27.02.2024 | aktual.: 27.02.2024 16:50
We wtorek w Pradze odbył się szczyt Grupy Wyszehradzkiej z udziałem premiera Donalda Tuska oraz premierów Czech, Słowacji i Węgier - Petra Fiali, Roberta Fico i Viktora Orbana.
- Między krajami Grupy Wyszehradzkiej pozostają różnice, ale jest zgoda w dwóch kwestiach: rosyjska agresja na Ukrainę to naruszenie prawa międzynarodowego, a Ukrainie potrzeba jest pomoc i powinniśmy jej udzielić - mówił w Pradze premier Czech Petr Fiala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szef polskiego rządu Donald Tusk przyznał, że "jest możliwe zbudowanie przynajmniej fragmentarycznie wspólnej pracy na rzecz pomocy Ukrainie, z różnymi może podejściami do sprawy". - Liczę na to, że po naszej dyskusji to wsparcie dla Ukrainy będzie bardziej jednoznaczne - powiedział premier Donald Tusk po spotkaniu szefów rządów V4.
Fico o spotkaniach Grupy Wyszehradzkiej: przysypiałem
Nagle premier Słowacji Robert Fico stwierdził, że "ma za sobą wiele spotkań Grupy Wyszehradzkiej, na których przysypiał, bo tematy były nieciekawe". Tuż obok niego stał Tusk, który w pierwszym momencie był wyraźnie zaskoczony niespodziewaną deklaracją premiera Słowacji.
- Dziękuję panowie premierzy, że dziś nie było okazji do ziewnięć - kontynuował swój wywód Fico. - Ani przez moment nie miałem poczucia, że uczestniczę w spotkaniu, które jest niepotrzebne i nieistotne - dodał Fico, na co Tusk zareagował już szerokim uśmiechem, próbując jednocześnie nie pokazać rozbawienia całą sytuacją.
Fico jednocześnie stwierdził, że "nie wierzy w dalsze wsparcie militarne Ukrainy". - Powinniśmy wspierać rozmowy pokojowe. Mam inne stanowisko i poglądy. Nie ulega wątpliwości, że ta wojna skończy się za kilka lat - mówił.