Brat postrzelił 11‑letnią siostrę, rodzina nie ma pieniędzy na leczenie
11-letnia Jagoda została przypadkiem postrzelona przez brata z karabinu, a rodziny nie stać na kosztowne leczenie. Ruszyła zbiórka pieniędzy na ten cel, zainicjowana przez lekarza dra Tomasza Derkowskiego.
Do wypadku doszło pod koniec stycznia w niewielkiej wsi Borowiny na skraju Puszczy Bolimowskiej w powiecie skierniewickim. Postrzelona przypadkowo przez brata z karabinu z czasów II wojny światowej 11-latka trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Dopiero niedawno Jagoda wróciła do domu, ale czeka ją dalsze długie leczenie i rehabilitacja.
Pomoc dla Jagody. Zbiórka w sieci
Tomasz Derkowski, lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który brał udział w akcji ratunkowej, powiedział reporterom Polsat News, że obrażenia dziewczynki przypominały "obrażenia żołnierza na wojnie". To właśni dr Derkowski postanowił pomóc rodzinie dziewczynki i zorganizował zbiórkę w serwisie Pomagam.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Po opuszczeniu Oddziału Neurochirurgii będą potrzebne znaczne środki finansowe, którymi rodzina nie dysponuje. Niezbędne są pieniądze na opatrunki, sprzęt rehabilitacyjny, fizjoterapię, wsparcie psychologiczne, wózek inwalidzki, adaptację pomieszczeń domu do życia z niepełnosprawnością" - napisał medyk.
Potrzeba pieniędzy na rehabilitację
Mama dziewczynki poinformowała z kolei, że sam turnus rehabilitacyjny to wydatek rzędu nawet 20 tys. zł.
Jagoda została również podopieczną Fundacji Polsat, która opiekuje się potrzebującymi dziećmi.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ