Polska"Brak zgody Kremla na ekstradycję Ługowoja przyznaniem się do winy"

"Brak zgody Kremla na ekstradycję Ługowoja przyznaniem się do winy"

Wiktor Suworow uważa, że brak zgody Rosji na ekstradycję byłego agenta KGB Andrieja Ługowoja do Wielkiej Brytanii jest przyznaniem się Kremla do winy. Ługowoj podejrzany jest o otrucie Aleksandra Litwinienki.

"Brak zgody Kremla na ekstradycję Ługowoja przyznaniem się do winy"
Źródło zdjęć: © AFP

22.05.2007 | aktual.: 22.05.2007 16:12

Suworow, mieszkający na emigracji rosyjski pisarz, historyk i były pracownik rosyjskich służb specjalnych ocenił, że brak zgody władz rosyjskich świadczy o ich związkach z zabójstwem: Sądzę, że to bardzo ważna decyzja. To Putin teraz pokazał, że jest winny. Gdyby nie był winny i nie miał z tym wydarzeniem nic wspólnego, to zrobiłby wszystko, żeby tego człowieka przekazać brytyjskiemu sądowi, ale Putin jest w winien i to wszystko - mówi Wiktor Suworow.

Jego zdaniem, Władimir Putin mógł podjąć inną decyzję, ale skoro jej nie zmienił oznacza to, że jest winny. Pokazał całemu światu swoją krwawą rękę - twierdzi Suworow.

Wcześniej szef londyńskiej prokuratury, Sir Ken Macdonald poinformował, że nakazał podjąć jak najszybsze kroki, aby deportować Ługowoja podejrzanego o śmiertelne otrucie Aleksandra Litwinienki. Brytyjscy śledczy twierdzą, że mają wystarczająco dużo dowodów, by postawić zarzuty byłemu agentowi KGB i biznesmenowi. Jednak rosyjskie prawo nie dopuszcza możliwości ekstradycji swoich obywateli podejrzanych o popełnienie przestępstw za granicą i sądzenie ich poza krajem.

Były agent KGB, Aleksander Litwinienko zmarł w listopadzie ubiegłego roku w Londynie. Został otruty śmiertelnym radioaktywnym polonem 210. Podejrzenia o dokonanie zabójstwa padły na dwóch obywateli Rosji - Andrieja Ługowoja i Dmitri Kowtuna.

Zagraniczni obserwatorzy twierdzą, że było to morderstwo polityczne. Litwinienko był bowiem zagorzałym krytykiem prezydenta Władimira Putina. Kreml odpiera wszelkie zarzuty.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)