Bracia Kaczyńscy: wytaczamy proces cywilny telewizji
Wytaczamy proces telewizji (PAP)
Lech i Jarosław Kaczyńscy zapowiedzieli w środę, że wytaczają proces cywilny Telewizji Polskiej w związku z emisją filmu o FOZZ, a także złożą wniosek o ukaranie prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego w trybie karnym.
Zapowiedzieli też, że wystąpią do TVP i KRRiT o 40-50 minut tak samo dobrego czasu antenowego, w jakim emitowany był film. Tryb karny w przypadku prezesa TVP uzasadnili podczas środowej konferencji prasowej faktem, że jego działalność wyczerpuje artykuł o celowym mówieniu nieprawdy, w celu zaszkodzenia komuś. Bracia Kaczyńscy podkreślali, że mają do czynienia z akcją polityczną, a nie z filmem, więc po raz ostatni odpowiadają na pytania o tę sprawę.
Jarosław Kaczyński jeszcze raz podkreślił, że jego brat Lech nigdy nie widział pana Pineiro, ani o nim nie słyszał do 2000 roku. Jeśli chodzi o mnie, z panem Pineiro rozmawiałem raz, zimą 1991, prawdopodobnie w gabinecie jednego z sekretarzy stanu. Przedstawił mi go Adam Glapiński jako młodego biznesmena, już bardzo zamożnego, który chciałby wesprzeć prawicę.
Potem - dodał Jarosław Kaczyński - Adam Glapiński wspominał jeszcze kilka razy o Pineiro, w dwuznacznym kontekście. To jest sfera faktów. Jest też film, który jest sferą bardzo zręcznie zrobionych konfabulacji - podkreślał Jarosław Kaczyński. Dodał, że większość zarzutów w filmie nie ma nic wspólnego z FOZZ, ale mają one "tworzyć wrażenie" takiego związku.
To perfidna gra wykorzystująca mechanizm funkcjonowania świadomości społecznej - powiedział Jarosław Kaczyński. Mówi się, że to film o FOZZ, podczas gdy o FOZZ tam nic nie ma - dodał.
Lech Kaczyński podkreślał, że są tacy, którym zależy, by nie dotrwał do października na stanowisku ministra sprawiedliwości. To się nie uda - zapewnił. (aka)
Zobacz także:
Czat WP na temat afery FOZZ i filmu TVP.