Bp Pieronek: pielgrzymka Benedykta XVI kontynuacją dzieła Jana Pawła II
Pielgrzymka papieża Benedykta XVI do Polski będzie kontynuacją dzieła rozpoczętego przez Jana Pawła II, ale i spraw, które łączą się z Kościołem w Polsce już od 1000-lecia - uważa bp Tadeusz Pieronek. Dodaje, że przyjazd Benedykta XVI do naszego kraju ma potwierdzić jego szacunek dla Jana Pawła II.
22.05.2006 | aktual.: 23.05.2006 05:54
Bp Pieronek podkreślił, że nie należy patrzeć na pielgrzymkę Benedykta XVI do Polski wyłącznie przez pryzmat jego wizyty w byłym obozie hitlerowskim Auschwitz, która wzbudza szczególne zainteresowanie. Zaznaczył, że nie łączyłby narodowości Benedykta XVI z tą wizytą, bo uważa, że jest to kwestia czystego przypadku. Nikt, ani papież, ani nikt poważny nie wyciąga przeszłości, bo ona jest przezwyciężona i oby była na długie, długie lata - podkreślił bp Pieronek.
Należy pamiętać o tym, że jest on papieżem, który z pochodzenia jest Niemcem. Wszystkie wydarzenia, które będą miały miejsce na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady, będą raczej symboliczne, choć ważne. Układają się one w piękną linię poprzez list biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku, poprzez całą ewolucję tych wzajemnych stosunków polsko- niemieckich, które idą w dobrym kierunku, chociaż jakieś zgrzyty były i pewnie będą. Ale przecież od wielu, wielu lat są jedne z najlepszych stosunków w naszej historii z Niemcami - powiedział bp Pieronek.
Jego zdaniem, pielgrzymkę Benedykta XVI należy odbierać jako "miłą" kontynuację tego, co rozpoczął Jan Paweł II w stosunkach Polski ze Stolicą Apostolską.
Nawiązując do wizyt Jana Pawła II w naszym kraju, biskup Pieronek powiedział, że to była wyjątkowa okazja dla Polski, że papieżem został metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła - w czasach, kiedy od Kościoła powinniśmy się spodziewać bardzo ważnej, potrzebnej pomocy w odzyskaniu naszej tożsamości narodowej, niepodległości i wolności. Tak się stało, że papież Jan Paweł II miał w tym swój bardzo ważny udział. I to jest taki element narodowy - podkreślił biskup.
W ocenie bpa Pieronka, dwa elementy - religijny i narodowy - w historii Polski odgrywają od wielu lat ważną rolę i one "szczęśliwie się potwierdziły", m.in. poprzez wybór polskiego papieża.
Bp Pieronek powiedział też, że w związku z odejściem Jana Pawła II wielu pytało, jak sobie bez niego poradzimy, jak przyjmiemy następcę. Okazało się, że nie mamy z tym praktycznie żadnych trudności. Kontakt ze Stolicą Apostolską wynika z głębokiej wiary, że następca św. Piotra i Głowa Kościoła katolickiego jest niekwestionowanym przywódcą religijnym Kościoła powszechnego - niezależnie od tego, kto nim jest: Włoch, Polak, czy, tak jak ostatnio, Niemiec - podkreślił biskup.
Według bpa Pieronka, Benedykt XVI ma wielki szacunek dla dzieła swego poprzednika. Wskazuje na to niemal w każdym przemówieniu - nie z jakiegoś wyrachowania - ale po prostu z głębokiego szacunku dla tego, co zrobił, dla przyjaźni w jaką z nim wszedł. Pokazuje też wiele sympatii i wykonuje wiele gestów w stosunku do Kościoła w Polsce, do Polaków, chociażby poprzez język, w którym się stara mówić i wcale mu to źle nie wychodzi - powiedział bp Pieronek.
Stanisław Karnacewicz