Bp Pieronek: pielgrzymka Benedykta XVI kontynuacją dzieła Jana Pawła II
Pielgrzymka papieża Benedykta XVI do Polski będzie kontynuacją dzieła rozpoczętego przez Jana Pawła II, ale i spraw, które łączą się z Kościołem w Polsce już od 1000-lecia - uważa bp Tadeusz Pieronek. Dodaje, że przyjazd Benedykta XVI do naszego kraju ma potwierdzić jego szacunek dla Jana Pawła II.
Bp Pieronek podkreślił, że nie należy patrzeć na pielgrzymkę Benedykta XVI do Polski wyłącznie przez pryzmat jego wizyty w byłym obozie hitlerowskim Auschwitz, która wzbudza szczególne zainteresowanie. Zaznaczył, że nie łączyłby narodowości Benedykta XVI z tą wizytą, bo uważa, że jest to kwestia czystego przypadku. Nikt, ani papież, ani nikt poważny nie wyciąga przeszłości, bo ona jest przezwyciężona i oby była na długie, długie lata - podkreślił bp Pieronek.
Należy pamiętać o tym, że jest on papieżem, który z pochodzenia jest Niemcem. Wszystkie wydarzenia, które będą miały miejsce na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady, będą raczej symboliczne, choć ważne. Układają się one w piękną linię poprzez list biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku, poprzez całą ewolucję tych wzajemnych stosunków polsko- niemieckich, które idą w dobrym kierunku, chociaż jakieś zgrzyty były i pewnie będą. Ale przecież od wielu, wielu lat są jedne z najlepszych stosunków w naszej historii z Niemcami - powiedział bp Pieronek.
Jego zdaniem, pielgrzymkę Benedykta XVI należy odbierać jako "miłą" kontynuację tego, co rozpoczął Jan Paweł II w stosunkach Polski ze Stolicą Apostolską.
Nawiązując do wizyt Jana Pawła II w naszym kraju, biskup Pieronek powiedział, że to była wyjątkowa okazja dla Polski, że papieżem został metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła - w czasach, kiedy od Kościoła powinniśmy się spodziewać bardzo ważnej, potrzebnej pomocy w odzyskaniu naszej tożsamości narodowej, niepodległości i wolności. Tak się stało, że papież Jan Paweł II miał w tym swój bardzo ważny udział. I to jest taki element narodowy - podkreślił biskup.
W ocenie bpa Pieronka, dwa elementy - religijny i narodowy - w historii Polski odgrywają od wielu lat ważną rolę i one "szczęśliwie się potwierdziły", m.in. poprzez wybór polskiego papieża.
Bp Pieronek powiedział też, że w związku z odejściem Jana Pawła II wielu pytało, jak sobie bez niego poradzimy, jak przyjmiemy następcę. Okazało się, że nie mamy z tym praktycznie żadnych trudności. Kontakt ze Stolicą Apostolską wynika z głębokiej wiary, że następca św. Piotra i Głowa Kościoła katolickiego jest niekwestionowanym przywódcą religijnym Kościoła powszechnego - niezależnie od tego, kto nim jest: Włoch, Polak, czy, tak jak ostatnio, Niemiec - podkreślił biskup.
Według bpa Pieronka, Benedykt XVI ma wielki szacunek dla dzieła swego poprzednika. Wskazuje na to niemal w każdym przemówieniu - nie z jakiegoś wyrachowania - ale po prostu z głębokiego szacunku dla tego, co zrobił, dla przyjaźni w jaką z nim wszedł. Pokazuje też wiele sympatii i wykonuje wiele gestów w stosunku do Kościoła w Polsce, do Polaków, chociażby poprzez język, w którym się stara mówić i wcale mu to źle nie wychodzi - powiedział bp Pieronek.
Stanisław Karnacewicz