Bp Dec o nowych utopiach i solidarności z karpiem
O potrzebie modlitwy za tych, którzy odrzucają Jezusa, a także o "nowych utopiach, nowych mutacjach marksizmu" promujących "życie na poziomie zwierząt" oraz walkę z Kościołem mówił podczas kazania w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia biskup senior diecezji świdnickiej ks. Ignacy Dec. Mówił też o "solidarności z karpiem", która jest ważniejsza niż "solidarność z ludźmi".
Biskup Dec w przeszłości niejednokrotnie zabierał głos w sprawie "ataków na wartości chrześcijańskie". Tematyce tej poświęcił również swoją homilię wygłoszoną podczas świąt Bożego Narodzenia.
Podczas kazania bp Dec podkreślił, że dla nowo narodzonego Jezusa nie znalazło się miejsce "w ludzkiej chacie, gospodzie, hotelu czy w jakimś prywatnym domu". Jego zdaniem była to zapowiedź tego, że "Jezus będzie w przyszłości przez niektórych odrzucany". Tak jak i jego wyznawcy.
Jak mówił, "uczniowie Jezusa byli niejednokrotnie prześladowani w historii, o czym świadczy tak wielka liczba męczenników w dziejach Kościoła. Ów proceder odrzucania Jezusa i prześladowań Jego uczniów nasilił się w czasach nowożytnych i trwa do dziś".
Hierarcha podkreślił, że nasilenie walki z Bogiem i Kościołem zapoczątkowała rewolucja francuska.
- Zwolennicy francuskiego Oświecenia wystąpili z hasłem, że posiadają absolutnie pewną wiedzę, odnośnie do tego, jak można i jak należy uszczęśliwić ludzkość. Mówili, że jest do tego potrzebna negacja Boga, że trzeba się odciąć od historii i "stworzyć nowego człowieka", pozbawionego religii, odniesienia do Boga - mówił bp Dec. - Na linii takich haseł narodziły się w Europie w XX wieku dwa totalitaryzmy. Obydwa w programie miały na pierwszym miejscu walkę z religią i Kościołem. Historia pokazała, że niszczyciele Boga, stali się szybko niszczycielami człowieka. Nazizm niemiecki upadł pod koniec II wojny światowej. Komunizm w wersji sowieckiej trwał nieco dłużej, bo aż do roku 1989. Jednakże w międzyczasie odrodziły się nowe utopie, nowe mutacje marksizmu - stwierdził.
- Nowa lewica ateistyczna promuje dzisiaj życie na poziomie zwierząt: "Minimum cierpienia, maksimum przyjemności". Trzeba jeść, spać i przede wszystkim się bawić. "A po nas choćby i potop". Niektórzy z nich uważają, że bycie solidarnym ze zwierzętami (od kilku lat w okresie tuż przed Wigilią chodzi o solidarność z karpiem) jest ważniejsze niż solidarność z ludźmi, zwłaszcza z nienarodzonym dzieckiem czy ludźmi starszymi, potrzebującymi wsparcia i opieki. W takim kontekście dochodzi do straszliwego załamania się świata wartości, do chaosu społecznego - mówił bp Dec w homilii wygłoszonej w katedrze świdnickiej, którą w całości przytoczyło Radio Maryja.
Wielu ucieka w świat nierealny, w świat alkoholu, narkotyków. Niektórzy odbierają sobie życie. Ostatnie statystyki pokazują szerzenie się samobójstw w Polsce na skalę dotąd niespotykaną. Wzrasta liczba rozwodów - mówił w niedzielę bp Dec.
Apelował też o modlitwę "za tych, którzy dziś odrzucają Jezusa, aby Go przyjęli, aby w Niego uwierzyli, aby Go pokochali i słuchali". - Módlmy się, aby na Jego Ewangelii budowano nową Europę i nowy świat jutra - stwierdził bp Ignacy Dec.
Źródło: radiomaryja.pl