PolskaBorowski: działania PiS to brutalna walka polityczna

Borowski: działania PiS to brutalna walka polityczna

Działania Prawa i Sprawiedliwości to przejaw brutalnej walki politycznej - powiedział marszałek Sejmu Marek Borowski, komentując złożony przez grupę posłów PiS projekt uchwały o jego odwołanie z funkcji marszałka.

Obraz
© (RadioZet)

PiS oskarża Borowskiego o sfałszowanie uchwały Sejmu o wyborze Jana Czekaja na członka Rady Polityki Pieniężnej, tak by jego kadencja w RPP mogła trwać 6 lat, a nie 4 miesiące.

"W moim działaniu nie było żadnych bezprawnych i ukrytych intencji. Nigdy nie było moim zamiarem przedłużanie kadencji pana Czekaja" - powiedział Borowski.

Podkreślił, że nie ulegało i nie ulega dla niego wątpliwości, że w obecnym stanie prawnym wybór Czekaja na członka RPP został dokonany na okres do 8 stycznia przyszłego roku.

Zapowiedział przy tym, że jeżeli Konwent Seniorów uzna, że dla czystości sprawy i usunięcia wątpliwości trzeba skorygować podstawę prawną uchwały, to on jest gotowy to zrobić.

Marszałek twierdzi, że PiS nie może go oskarżać o sfałszowanie uchwały Sejmu, gdyż Izba nie przyjęła żadnej uchwały w tej sprawie. Jego zdaniem, posłowie głosowali nad wnioskiem o powołanie członka RPP. "Było trzech kandydatów i trzy wnioski. To były jedyne dokumenty, jakie mieli w rękach posłowie" - podkreślił. Dodał, że uchwała powstała później jako tzw. uchwała wynikowa.

Borowski powiedział też, że wbrew temu, co twierdzi PiS, nie było kilku uchwał, ale jedynie kilka roboczych wersji uchwały. Jej tytuł brzmi zaś ostatecznie: "Uchwała w sprawie powołania członka RPP", gdyż tak był nazwany punkt porządku obrad Sejmu.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu PiS, że chce opublikować "sfałszowaną uchwałę w Monitorze Polskim jeszcze przed posiedzeniem Konwentu Seniorów", Borowski zapewnił, że zwrócił się do szefa Kancelarii Premiera Marka Wagnera o wstrzymanie publikacji uchwały.

Marszałek zasugerował także, że działania PiS wyglądają na początek kampanii prezydenckiej partii i "to rozpoczętej w najgorszym stylu". "PiS już ustawił mnie w roli kandydata na prezydenta i przeciwnika Lecha Kaczyńskiego" - uważa Borowski.

Marszałek zacytował fragment wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla "Kuriera Porannego", w którym lider PiS powiedział, że w badaniach sondażowych przeprowadzonych przez partię wynika, że Lech Kaczyński wygrałby wybory prezydenckie, gdyby SLD reprezentował Marek Borowski.

Wszystkie zarzuty PiS Borowski nazwał "niegodziwymi, absurdalnymi i destrukcyjnymi oraz urągającymi zasadom współpracy w Sejmie".

Zdaniem PiS, Borowski podpisał i skierował do publikacji w Monitorze Polskim tekst uchwały, który nie odpowiada treści uchwały faktycznie przyjętej przez Sejm. W ocenie PiS, marszałek samowolnie, działając bez umocowania prawnego, dokonał zmian w uchwale.

26 sierpnia Sejm wybrał rekomendowanego przez SLD Czekaja na nowego członka RPP. Zastąpił on tragicznie zmarłego Janusza Krzyżewskiego.

PiS uważa, że w głosowaniu Sejm przyjął uchwałę na podstawie art.13 ust. 7 ustawy o NBP, natomiast po głosowaniu Borowski zmienił tytuł i podstawę prawną uchwały na art.13 i wykreślił zredagowany przez Kancelarię Sejmu akapit mówiący o tym, że kadencja Czekaja upływa z dniem 8 stycznia 2004 roku.

Zdaniem posłów PiS, uchwała w takim brzmieniu oznacza, że stworzona została podstawa prawna do nielegalnego przedłużenia kadencji Czekaja do 6 lat.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)