Boniek po ujawnieniu "taśm Obajtka". "Totalny rynsztok moralny"

Konflikt między Piotrem Nisztorem a Zbigniewem Bońkiem trwa od jakiegoś czasu. "Totalny rynsztok moralny, arogancja, chamstwo, bezkarność. Dziennikarska prostytucja" - napisał Zbigniew Boniek. To najwyraźniej reakcja Bońka na ujawnione w czwartek taśmy z rozmów Nisztora z Obajtkiem, nagranych w siedzibie Orlenu.

Boniek po ujawnieniu "taśm Obajtka". "Totalny rynsztok moralny"
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Krzysztof Urban WP SportoweFakty

15.03.2024 | aktual.: 15.03.2024 13:22

"Nic mnie nie może zaskoczyć gdy słyszę nazwisko #Nisztor. Totalny rynsztok moralny, arogancja, chamstwo, bezkarność. Dziennikarska prostytucja" - napisał na platformie X Zbigniew Boniek.

Konflikt Bońkka z Nisztorem

Konflikt między Piotrem Nisztorem, dziennikarzem, a Zbigniewem Bońkiem trwa już od kilku miesięcy. Został on zainicjowany, gdy Nisztor zaczął publikować artykuły dotyczące działalności PZPN. Jego teksty skupiały się na prezesie Lagardere Sports Poland Andrzeju Placzyńskim. W artykułach Nisztora podkreślano, że firma Placzyńskiego zarabia miliony na współpracy z PZPN oraz klubami Ekstraklasy. Dziennikarz zajął się również sprawą firmy Mikrotel, która jest własnością brata byłego prezesa PZPN.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawa trafiła ostatecznie do sądu. W lipcu poprzedniego roku zapadł wyrok. Nisztor miał przeprosił Bońka "za sugestie dot. jego związków z SB i bycia przez niego gwarantem PRL-owskiego układu". Nisztor zaprzeczył, aby takie informacje podawał w tekstach. "Kuriozum" - skomentował.

Apelacja od wyroku

Dziennikarz zapowiedział, że złoży apelację od wyroku. I tak też zrobił. Sąd drugiej instancji zmienił wyrok korzystny dla Zbigniewa Bońka, wydany przez sędziego Wagnera, oddalając całkowicie jego powództwo.

W czwartek portal Onet dotarł do nagrania z rozmowy Daniela Obajtka z Piotrem Nisztorem, dziennikarzem śledczym związanym z mediami Tomasza Sakiewicza, które były wydawane przez spółki powiązane z PiS. Nisztor wielokrotnie gościł w Orlenie - z ujawnionych danych wynika, że spotkał się z Obajtkiem aż 72 razy.

Zgodnie z treścią nagrania, które przytacza Onet, Nisztor przyszedł do Obajtka z prośbą o zatrudnienie jego żony, Aleksandry Dołhan, w Orlenie. - My o nią zadbamy i my tu słowa dotrzymamy - mówi Obajtek. Nisztor podkreśla, że zatrudnienia szuka także jego ojciec.

Czytaj także:

Źródło: x.com/sportowefakty.wp.pl

Komentarze (43)