Piekło, jakiego świat nie widział
Pierwszą ofiarą nowej taktyki miała być stolica i serce japońskiego imperium - Tokio. Popołudniem 9 marca z lotnisk na Marianach w powietrze wzbiły się ponad 300 Superfortec, jak nazywano ciężkie bombowce B-29. Każda maszyna miała na swoim pokładzie niemal 6000 kg bomb.
Eskadry pojawiły się nad Tokio ok. 2.00 w nocy następnego dnia. Swój śmiercionośny ładunek zrzuciło dokładnie 279 samolotów - łącznie 1665 ton bomb. W ciągu kilkudziesięciu minut rozpętało się piekło, jakiego świat nie widział nigdy.
Na zdjęciu: formacja bombowców B-29.