Wstydliwa wpadka Kalety. Wyszło na jaw, jak sam głosował ws. nakrętek

Poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta swoją kampanię do europarlamentu oparł na krytyce sprawy plastikowych nakrętek, które od 1 lipca będą musiały być przytwierdzone do butelek. Ale okazuje się, że nawet sam Kaleta głosował za poparciem przepisów ws. nakrętek, kiedy sprawa trafiła do polskiego Sejmu.

Sebastian Kaleta w Sejmie poparł zmianę przepisów ws. nakrętek. A wcześniej projekt poparli europosłowie PiS w Parlamencie Europejskim
Sebastian Kaleta w Sejmie poparł zmianę przepisów ws. nakrętek. A wcześniej projekt poparli europosłowie PiS w Parlamencie Europejskim
Źródło zdjęć: © PAP, PiS
oprac. PAB

1 lipca 2024 roku wejdzie w życie dyrektywa plastikowa, wprowadzająca obowiązek fabrycznego przytwierdzania zakrętek. Dotyczyć to będzie wszystkich butelek i kartonów wprowadzanych do sprzedaży.

Decyzja ma na celu zwiększyć odsetek plastiku poddawanego recyklingowi. Maszyny sortujące miały bowiem problem z wykrywaniem "samotnych" zakrętek, które trafiały do odpadów niepoddawanych ponownemu przetworzeniu.

Przeciwko regulacji wprowadzonej przez Unię Europejską opowiedział się kilka dni temu poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta. Nakręcił spot wyborczy, w którym siłuje się z plastikowym korkiem od butelki wody.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Was też wkurzają te durne nakrętki? Otwierasz butelkę i się musisz siłować z tym. Siłowanie się z korkiem od butelki. Kto taką durnotę wymyślił? Ano Unia Europejska. Bo te korki rzekomo wpływają do oceanu" - krytykował Kaleta.

Posłowi Kalecie odpowiedziała Anna Maria Żukowska z Lewicy. Zakpiła z problemów polityka Zjednoczonej Prawicy. "Chłopie, ja w liceum otwierałam butelkę piwa zębami, Płatku Śniegu Ty. Dasz sobie radę z nakrętką wody mineralnej. Uwierz w siebie!" - napisała Żukowska na portalu X.

Ale okazuje się, że nawet sam Sebastian Kaleta głosował za poparciem przepisów ws. nakrętek, kiedy sprawa trafiła do polskiego Sejmu. Podobnie jak jego koledzy z Prawa i Sprawiedliwości - poinformowały w środę Fakty TVN.

Do materiału telewizji TVN odniósł się sam Kaleta. Odpowiedział, że w tej sprawie "rola Sejmu była techniczna". "Gdyby ustawy nie było, pialiby, że Polska płaci potężne kary za brak implementacji" - tłumaczył Kaleta.

Polityk Suwerennej Polski dodał, że jego "aktorstwo klasy B" było świadome, a poza tym "ułatwiło nagłośnienie tej sprawy".

Kalecie szybko odpowiedział wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka z PSL. Przypomniał, że w 2019 roku wszyscy europosłowie PiS głosowali w Parlamencie Europejskim właśnie za wdrożeniem "dyrektywy nakrętkowej". "Kolejny szczyt hipokryzji" - skomentował Motyka.

Czytaj także:

Źródło: Fakty TVN, WP, X

Źródło artykułu:WP Wiadomości
sebastian kaletapolitykanakrętki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (466)