Bogdan Borusewicz niewpuszczony do Rosji. "Nie spodziewałem się tego"
Bogdan Borusewicz nie poleci na pogrzeb Siergieja Kowalowa. Senatorowi odmówiono wjazdu na terytorium Rosji. - To stawia pytanie o to, jakich standardów przestrzega władza rosyjska i rząd Federacji Rosyjskiej - powiedział na konferencji prasowej wicemarszałek Senatu.
W piątek odbędą się uroczystości pogrzebowe Siergieja Kowalowa, dysydenta z czasów ZSRR i obrońcy praw człowieka. W imieniu Senatu RP do Rosji miał udać się wicemarszałek Bogdan Borusewicz. W czwartek polityk poinformował jednak, że wyjazd się nie odbędzie.
- Zamierzałem polecieć na pogrzeb mojego przyjaciela Kowalowa. Niestety, otrzymałem informację z Polskiej Ambasady w Moskwie, że nie zostanę wpuszczony na terytorium Rosji […] Mówiono, że od 2015 r. mam zakaz wjazdu na terytorium Rosji - oświadczył Borusewicz podczas popołudniowej konferencji prasowej. O swoich obawach co do lotu mówił wcześniej na łamach Wirtualnej Polski.
Podkreślił, że jest zaskoczony taką decyzją i nie spodziewał się jej. - Od wczoraj przygotowywałem się do wylotu. To stawia pytanie o to, jakich standardów przestrzega władza rosyjska i rząd Federacji Rosyjskiej - zaznaczył senator Koalicji Obywatelskiej.
Zobacz też: Aleksander Kwaśniewski o Jarosławie Kaczyńskim: nie jest wielkim znawcą UE
Wicemarszałek dodał, że po raz pierwszy taka sytuacja przydarzyła mu się w 2015 roku, kiedy chciał polecieć do Rosji na pogrzeb Borysa Niemcowa. - Sądziłem, że ta obecna władza się trochę ucywilizuje, ale jak widać, byłem w błędzie - stwierdził Bogdan Borusewicz.
Rosja. Siergiej Kowalow nie żyje. Miał 91 lat
Siergiej Kowalow zmarł 9 sierpnia w wieku 91 lat. Informację o jego śmierci, powołując się na syna Kowalowa, jako pierwsze przekazało niezależne radio Echo Moskwy. Przyczyna śmierci nie została ujawniona
Kowalow urodził się 2 marca 1930 roku. W roku 1952 ukończył wydział biologii Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego. Kilka lat później jako pracownik uczelni występował przeciwko ideologizacji nauki, zwłaszcza genetyki.
Rosjanin był laureatem licznych odznaczeń i nagród zagranicznych oraz międzynarodowych za działalność na rzecz obrony praw człowieka. W 2009 roku prezydent Lech Kaczyński przyznał mu Krzyż Wielki Orderu Zasługi RP. Kowalow niejednokrotnie wypowiadał się na temat relacji rosyjsko-polskich. Opowiadał się m.in. za zbadaniem i ocenieniem na drodze sądowej zbrodni katyńskiej.
- Sierigej Kowalow należał do najważniejszych działaczy opozycji w Rosji jeszcze w połowie lat 70. Wzorowaliśmy się wtedy, kiedy tworzyliśmy Komitet Obrony Robotników, właśnie na takich ludziach jak Andriej Sacharow i Siergiej Kowalow - powiedział na konferencji Bogdan Borusewicz.