Bogdan Borusewicz dla WP: będziemy współpracować z posłami, którzy odeszli
• W Gdańsku trwa konwencja programowa PO
• Partia prezentuje nowe konserwatywno-liberalne oblicze
• Borusewicz dla WP: chcemy bronić statusu quo ws. aborcji
• Wicemarszałek Senatu jest przekonany, że nie będzie kolejnych odejść z partii
• Co więcej, chce, aby PO współpracowało z posłami, którzy ją opuścili
W Gdańsku trwa konwencja Platformy Obywatelskiej. Największa partia opozycyjna chce zaprezentować Polakom swoje nowe oblicze. PO ma być teraz konserwatywno-liberalnym ugrupowaniem centrum. - Znaleźliśmy się w nowej sytuacji, przed nami nowe wyzwania, musi być także nowa Platforma. Po tej konwencji ruszymy do przodu - mówi Wirtualnej Polsce wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Wiceprzewodniczący PO zdradził WP, na czym ma polegać konserwatyzm Platformy.
- Chcemy bronić statusu quo, jeśli chodzi o ustawę aborcyjną - wyjaśnia Borusewicz. W jaki sposób? Platforma proponuje, aby obecny kompromis aborcyjny został zapisany w konstytucji. Poza tym ugrupowanie chce bronić wartości bliskich Polakom, takich jak rodzina. Borusewicz dodaje, że jak przystało na partię centrową Platforma będzie też łączyć w sobie różne tendencje.
Niedzielna konwencja programowa ma również potwierdzić, że partia jest jednością. Wicemarszałek Senatu powiedział WP, że nie spodziewa się kolejnych odejść z partii. Ale zapytany o to, czy PO stanowi dziś jednolitą drużynę odpowiada. - Pamiętam taką piosenkę "jedna świnia, jedna głowa itd." i chcę powiedzieć, że takiej jedności w Platformie Obywatelskiej nigdy nie było i nie będzie. W naszej partii jest dyskusja i różnica zdań, ale łączy nas wspólny cel - mówi Borusewicz. Tym celem jest oczywiście odsunięcie od władzy Prawa i Sprawiedliwości.
Borusewicz nie spodziewa się kolejnych odejść, a nawet jest przekonany, że Platforma będzie prowadzić dialog z tymi, którzy niedawno opuścili partię. Mowa o posłach: Stefanie Niesiołowskim, Jacku Protasiewiczu, Michale Kamińskim i Stanisławie Huskowskim.
- Organizacyjnie się różnimy, ale ideowo jesteśmy sobie bliscy. Nie tylko nie wykluczam współpracy z kołem Europejskich Demokratów, ale nawet jestem przekonany, że będziemy współpracować z posłami, którzy od nas odeszli. Jesteśmy otwarci na wszystkich - mówi Borusewicz.