"Będzie odpowiadał karnie". Jaki reaguje po decyzji Bodnara
Minister sprawiedliwości zajął stanowisko ws. Prokuratora Krajowego. "Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego" - czytamy w komunikacie. Decyzja Adama Bodnara wywołała lawinę komentarzy w sieci.
Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że Adam Bodnar spotkał się w piątek z Prokuratorem Krajowym Dariuszem Barskim. "Wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej w dniu 16 lutego 2022 przez poprzedniego Prokuratora Generalnego Pana Zbigniewa Ziobro, zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych" - wskazano w komunikacie.
"Od 12 stycznia 2024 roku Pan Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego" - podkreślono. Prokurator Prokuratury Krajowej Jacek Bilewicz został pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego.
Decyzja ministra sprawiedliwości wywołała burzę w sieci. "Dzisiaj PG (Prokurator Generalny - przyp. red.) A. Bodnar wręczył Prokuratorowi Krajowemu D. Barskiemu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej w dniu 16.02.2022 przez PG Z. Ziobro, zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych. Zastosowano bowiem przepis ustawy, który już nie obowiązywał" - napisał w serwisie X Arkadiusz Myrcha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos w sprawie zabrał też Patryk Jaki. "'Art 14 Ustawy o prokuraturze 'Prokuratora Krajowego można odwołać tylko za pisemną zgodą prezydenta Andrzeja Dudy'. Za to co zrobił Bodnar będzie odpowiadał karnie i żadna UE mu nie pomoże. To kolejny brutalny atak na ustrój państwa. Wola polityczna wyżej niż ustawa. Wola nie jest źródłem prawa" - napisał w serwisie X.
"Zgodnie z przepisami odwołanie Prokuratora Krajowego możliwe jest wyłącznie za zgodą Prezydenta RP. To co dzisiaj robi Adam Bodnar to kolejny przykład absolutnego bezprawia. A decyzja nie wywołuje skutków, bo jest po prostu nielegalna. Bez ustaw, bez żadnych podstaw prawnych. Krok po kroku niszczą ład prawny w Polsce" - skomentował Piotr Müller.
"To odwołanie jest prawnie niektuteczne. Jedyny tryb, który prawo przewiduje do oceny statusu Prokuratora Krajowego jest art. 14 ustawy prawo o prokuraturze. Wymagana do tego jest zgoda Prezydenta Andrzeja Dudy. Bez jego zgody dokument ten nie wywołuje żadnych skutków" - wskazał Sebastian Kaleta z Suwerennej Polski.
"Art.14.§1. Prokuratora Krajowego jako pierwszego zastępcę Prokuratora Generalnego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego w liczbie nie większej niż 7 powołuje spośród prokuratorów Prokuratury Krajowej i odwołuje z pełnienia tych funkcji Prezes Rady Ministrów na wniosek Prokuratora Generalnego. Prokuratora Krajowego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego powołuje się po uzyskaniu opinii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a odwołuje za jego pisemną zgodą" - napisał Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski.
"Doskonała wiadomość dla wszystkich niezależnych prokuratorów!" - podkreślił adwokat Piotr Zemła.
"Kolejny akt bezprawia. Przy mediach była uchwałokracja (uchylna już przez sąd), a teraz źródłem prawa jest 'widzi mi się' Adama Bodnara, który sobie uznał, że art. 47 PWPoP nie obowiązuje. O mocy obowiązującej decyduje Trybunał Konstytucyjny lub Sejm, nie Prokurator Generlany" - stwierdził Michał Woś z Suwerennej Polski.
"I tak się kończą 8-letnie bezprawne działania! Brawo panie Ministrze" - skomentował ekonomista Sławomir Kalinowski.
"Zimowe porządki. Najwyższy czas by przywrócić ład w państwie" - czytamy we wpisie Kingi Gajewskiej z KO.
Czytaj także:
Źródło: PAP/X