BMW dachowało. 19-latka nie miała szans
W Granicach niedaleko Radomska doszło do śmiertelnego wypadku. BMW kierowane przez 20-letniego mężczyznę nagle wypadło z drogi i dachowało. Zginęła 19-letnia pasażerka.
Tragiczny wypadek miał miejsce w sobotę po godz. 14 na 169 kilometrze drogi krajowej nr 42. Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący samochodem marki BMW 20-latek nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem.
Tragedia pod Łodzią. Zginęła młoda kobieta
W pewnym momencie auto zjechało na pobocze i zaczęło dachować - poinformowała w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim" aspirant Agnieszka Kropisz z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
- Po dotarciu na miejsce zdarzenia okazało się, że nie ma dostępu do znajdującej się w aucie 19-latki. Od resuscytacji krążeniowo-oddechowej odstąpiono ze względu na liczne obrażenia głowy kobiety. O godzinie 15.28 na miejsce przybył lekarz, który stwierdził zgon - przekazał kapitan Marek Jeziorski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku.
Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez kilka godzin. Obecnie policjanci wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia.
Przeczytaj również: